www.lighting-gallery.pl

Farel03 napisał(a):Widzę , że lampka posiada rezystor zapłonowy. Czy chciała zapalić sama z siebie , czy wymaga UZ ?

lumix26 napisał(a):
farel
to nie jest rezystor zapłonowy

ten cienki drucik to tylko połączenie drugiej elektrody

Ta lampa dość ładnie świeci, zastanawiałem się nad nią, gdy wykańczałem kuchnię ale w końcu zadecydowałem o HCI 35W, mimo że ta lampa nadaje się do otwartych opraw wewnętrznych (podwójna bariera szklana)

Lampa 3500W, a tak naprawdę na 98% 2000W Barwa ciepła tudzież neutralna

EDIT: To jednak rzeczywiście 3,5kW























na stateczniku 2000W osiąga prawie 10A przy spadku napięcia na lampię ok. 236V

To ruskie lampy byłem święcie przekonany że to chińczyki i dlatego nie kupowałem

elek napisał(a):To ruskie lampy byłem święcie przekonany że to chińczyki i dlatego nie kupowałem

A to niespodzianka jakbyś był zainteresowany nimi to uważaj bo w moim przypadku pierwsza którą dostałem po dokładniejszych oględzinach miała odklejony zgrzew połączenia dolnej elektrody z trzonkiem

elek napisał(a):To ruskie lampy byłem święcie przekonany że to chińczyki i dlatego nie kupowałem

Dobre lampy - nawet u nas rzadkie i trudne do zdobycia.

Przepiękne źródło. Ciekawe ile trzeba byłoby czekać aby cała sól odparowała. Na tych zdjęciach solne cienie wyglądają niesamowicie.

famabud napisał(a):Przepiękne źródło. Ciekawe ile trzeba byłoby czekać aby cała sól odparowała. Na tych zdjęciach solne cienie wyglądają niesamowicie.

Heh, nie wiem czy w ogóle by coś więcej odparowało, bo nawet nie chce spłynąć, co spłynęło to spłynęło, reszta trzyma się dzielnie jarznika nawet przy przekręcaniu lampy i odchylaniu w różne strony.Wyglądają jak by się "przypaliły"

famabud napisał(a):Przepiękne źródło. Ciekawe ile trzeba byłoby czekać aby cała sól odparowała. Na tych zdjęciach solne cienie wyglądają niesamowicie.

Takie lampy zawsze pracują w warunkach pary nasyconej czyli tylko niewielka ilość soli przechodzi w stan pary dlatego tez są wrażliwe na zmiany parametrów zasilania bo zmieniają one temperaturę najzimniejszego miejsca w jarzniku i tym samym ciśnienie parcjalne halogenków, powoduje to zmianę odcienia i temp. barwowej.

savsav napisał(a):

elek napisał(a):To ruskie lampy byłem święcie przekonany że to chińczyki i dlatego nie kupowałem

Dobre lampy - nawet u nas rzadkie i trudne do zdobycia.

Dobrze wiedzieć ogólnie to bardzo mi się podobają lampy ze wschodu, szkoda że ciężko je dorwać u nas.

Fajnie wygląda lampka, z takim spłaszczem na jarzniku prawie jak rtęć 2kW w przezroczystej bańce. Ciekawi mnie ta moc bo ze spadku napięcia wygląda na 2kw. Ciekawe czy wszystkie mają tak samo, czy to zwykłe niedbalstwo przy produkcji (oznaczeń lub ciśnień wewnątrz jarznika)