Strona 2 z 9

Re: [matit1] Moja drobna kolekcja lamp

PostNapisane: 28 listopada 2012, 23:16
przez amisiek
Jak taka rura świeci, jak byś ocenił jakość tego światła? Ra=70?

Re: [matit1] Moja drobna kolekcja lamp

PostNapisane: 28 listopada 2012, 23:18
przez matit1
Tylko przy tym trzonku takie coś , na drugim końcu jest prosto.
Tak, z 70 powinno mieć chociaż struktura luminoforu taka jak we wszystkich socjalistycznych świetlówkach.

Re: [matit1] Moja drobna kolekcja lamp

PostNapisane: 29 listopada 2012, 00:03
przez amisiek
Czyli pewnie ilość światła nie jest zachwycająca i tak. Ale klimat bardzo swoisty.

Re: [matit1] Moja drobna kolekcja lamp

PostNapisane: 29 listopada 2012, 15:51
przez Kondziu
Najlepsze rosyjskie i stare Polamp :mrgreen:

Re: [matit1] Moja drobna kolekcja lamp

PostNapisane: 30 listopada 2012, 23:54
przez matit1
Obrazek
Obrazek

Start
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: [matit1] Moja drobna kolekcja lamp

PostNapisane: 1 grudnia 2012, 00:07
przez Kondziu
:D Superandzko prawie jak nówkaszkoda ze w Warszawie nie mozna takich okazów znalezc tylko głownie same PILA :evil:

Re: [matit1] Moja drobna kolekcja lamp

PostNapisane: 1 grudnia 2012, 00:08
przez matit1
Ta rura pochodzi od kolegi ze strychu i zastąpiłem ją kijem Osram 865. Przynajmniej stwierdził, że jest trochę jaśniej.

Re: [matit1] Moja drobna kolekcja lamp

PostNapisane: 1 grudnia 2012, 15:52
przez famabud
Spraw sobie jakąś oprawę świetlówkową na t12 40W. ;)

Re: [matit1] Moja drobna kolekcja lamp

PostNapisane: 2 grudnia 2012, 15:43
przez Lampka
Fajnie widać tą elektrodę. Radzieckie rury miały tą zaletę. Malutki odcinek żarnika świeci jej na czerwonawo, więc emitera ma jeszcze sporo na skrętce ;) Przynajmniej z tej strony.

Re: [matit1] Moja drobna kolekcja lamp

PostNapisane: 2 grudnia 2012, 21:45
przez matit1
Lampka napisał(a):Fajnie widać tą elektrodę. Radzieckie rury miały tą zaletę. Malutki odcinek żarnika świeci jej na czerwonawo, więc emitera ma jeszcze sporo na skrętce ;) Przynajmniej z tej strony.

No tak, i zazwyczaj z tej strony gdzie się żarzył była dziurka w luminoforze lub zaczerniony punkt. Jak podczas świecenia zewrze się obydwa końce elektrody to przestaje się żarzyć. Pewnie w taki sposób mogła by się przedłużyć żywotność elektrody bo emiter albo po prostu elektroda zużywała by się równomiernie na całej powierzchni a nie tylko na tym odcinku a potem przepalała.

famabud napisał(a):Spraw sobie jakąś oprawę świetlówkową na t12 40W. ;)

Nad oprawą to zacząłem się już zastanawiać od wakacji. Może sobie w końcu jakąś sprawię 2X40W .