Oświetlenie przejść podziemnych

Dyskusje na temat oświetlenia wokół szkół, szpitali, kościołów, centrów handlowych i tp

Re: Oświetlenie przejść podziemnych

Postprzez CDM » 23 czerwca 2007, 15:39

andrzejlisek napisał(a): O ile się orientuję, zwykła świetlówka w niskiej temperaturze świeci słabo.

Masz rację, najgorzej jest, jak świetlówka jest narażona na podmuchy zimnego wiatru, dobrze to widać w otwartych oprawach w tunelach przy PST Słowiańska, zimny wiatr dmuchający w ten "komin" praktycznie obniża strumień świetlny o połowę.Lepiej w tych warunkach się spisują świetlówki T12, ja osobiscie tam, gdzie to możliwe w lampach zewnętrznych stosuję właśnie takie najlepiej, gdy są w takich miejscach montowane oprawy szczelne i to podwójne, bo dzieki pracy dwóch rur wytwarza się temperaturka wewnątrz oprawy od pracujących dławików i w ten sposób własnym sumptem świetlówki mają konfortowe warunki pracy ;)
Brak czasu....
Avatar użytkownika
CDM
 
Posty: 4670
Zdjęcia: 226
Dołączył(a): 12 czerwca 2007, 14:07
Lokalizacja: Poznań

Re: Oświetlenie przejść podziemnych

Postprzez KaszeL » 23 czerwca 2007, 23:54

Większość producentów ma w swojej ofercie specjalne świetlówki T8 przystosowane do pracy w niskich temperaturach. Z tego co widziałem, to najczęściej świetlówka T8 w dodatkowej rurze T12.
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8660
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Re: Oświetlenie przejść podziemnych

Postprzez CDM » 24 czerwca 2007, 08:44

KaszeL napisał(a):Większość producentów ma w swojej ofercie specjalne świetlówki T8 przystosowane do pracy w niskich temperaturach. Z tego co widziałem, to najczęściej świetlówka T8 w dodatkowej rurze T12.

jeśli chodzi o Philipsa są to właśnie Aury, o których juz gdzieś pisałem, są też niestety drogie...
Brak czasu....
Avatar użytkownika
CDM
 
Posty: 4670
Zdjęcia: 226
Dołączył(a): 12 czerwca 2007, 14:07
Lokalizacja: Poznań

Re: Oświetlenie przejść podziemnych

Postprzez andrzejlisek » 24 czerwca 2007, 19:45

CDM napisał(a):A jesli chodzi o Kaponierę, to jest pod nią około 320 opraw 2x36W, wszystkie pracują w
systemie ciągłym (zastanawiam się po co :evil: )


Nie wiem, jak to przejście by wyglądało przy wyłączonym oświetleniu, ale nawet w ciągu dnia byłoby pewnie trochę ciemnawo.

Tutaj chodzi tylko o to, żeby przejść na drugą stronę ulicy, więc wydaje mi się, że tu także światło nie musi być wysokiej jakości, więc lampy SON, czy nawet SOX można by tu wykorzystać.
Avatar użytkownika
andrzejlisek
 
Posty: 1865
Zdjęcia: 96
Dołączył(a): 7 czerwca 2007, 20:48

Re: Oświetlenie przejść podziemnych

Postprzez CDM » 24 czerwca 2007, 22:16

andrzejlisek napisał(a):
CDM napisał(a):A jesli chodzi o Kaponierę, to jest pod nią około 320 opraw 2x36W, wszystkie pracują w
systemie ciągłym (zastanawiam się po co :evil: )


Nie wiem, jak to przejście by wyglądało przy wyłączonym oświetleniu, ale nawet w ciągu dnia byłoby pewnie trochę ciemnawo.

Tutaj chodzi tylko o to, żeby przejść na drugą stronę ulicy, więc wydaje mi się, że tu także światło nie musi być wysokiej jakości, więc lampy SON, czy nawet SOX można by tu wykorzystać.

tak, ale chyba nie ma porzreby, żeby sie świeciły na okragło wszystkie naraz? mogłoby to być np tak zrobione, żebyw ciągu dnia świeciła połowa, potem całość od zmierzchu, czy nawet wcześniej, a np od północy, czy 1szej w nocy znów połowa, ale z kolei ta druga, która nie świeciła w dzień, wtedy pzrynajmniej byłyby duże oszczędności energii.Także oprawy mogłyby się tak nie zużywac, bo na z tego co wiem, są tam ciągłe kłopoty z wymianą dławików.
Brak czasu....
Avatar użytkownika
CDM
 
Posty: 4670
Zdjęcia: 226
Dołączył(a): 12 czerwca 2007, 14:07
Lokalizacja: Poznań

Re: Oświetlenie przejść podziemnych

Postprzez andrzejlisek » 26 czerwca 2007, 12:09

CDM napisał(a):
andrzejlisek napisał(a):
CDM napisał(a):A jesli chodzi o Kaponierę, to jest pod nią około 320 opraw 2x36W, wszystkie pracują w
systemie ciągłym (zastanawiam się po co :evil: )


Nie wiem, jak to przejście by wyglądało przy wyłączonym oświetleniu, ale nawet w ciągu dnia byłoby pewnie trochę ciemnawo.

Tutaj chodzi tylko o to, żeby przejść na drugą stronę ulicy, więc wydaje mi się, że tu także światło nie musi być wysokiej jakości, więc lampy SON, czy nawet SOX można by tu wykorzystać.

tak, ale chyba nie ma porzreby, żeby sie świeciły na okragło wszystkie naraz? mogłoby to być np tak zrobione, żebyw ciągu dnia świeciła połowa, potem całość od zmierzchu, czy nawet wcześniej, a np od północy, czy 1szej w nocy znów połowa, ale z kolei ta druga, która nie świeciła w dzień, wtedy pzrynajmniej byłyby duże oszczędności energii.Także oprawy mogłyby się tak nie zużywac, bo na z tego co wiem, są tam ciągłe kłopoty z wymianą dławików.


Rozwiązanie polegające na świeceniu połowy opraw jest już atrakcyjne i można by rozważać.

Rozumiem, że w tych oprawach dostęp do dławika jest utrudniony, ale po co go wymieniać? Wydaje mi się, że dławik do lampy wyładowczej jest elementem "nie do zdarcia", na jednym dławiku poświeci minimum kilkanaście lamp, o ile się nie mylę.
Avatar użytkownika
andrzejlisek
 
Posty: 1865
Zdjęcia: 96
Dołączył(a): 7 czerwca 2007, 20:48

Re: Oświetlenie przejść podziemnych

Postprzez KaszeL » 26 czerwca 2007, 15:46

andrzejlisek napisał(a):Rozumiem, że w tych oprawach dostęp do dławika jest utrudniony, ale po co go wymieniać? Wydaje mi się, że dławik do lampy wyładowczej jest elementem "nie do zdarcia", na jednym dławiku poświeci minimum kilkanaście lamp, o ile się nie mylę.


Wydaje mi się, że tutaj problemem będzie przegrzewanie się dławików. Oprawy są szczelnie zamknięte. Pod rondem nie ma specjalnie wymuszonej wentylacji. Tak więc warunki chłodzenia są utrudnione.
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8660
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Re: Oświetlenie przejść podziemnych

Postprzez CDM » 26 czerwca 2007, 18:07

:arrow: KaszeL, to prawda z tą wentylacją, ale problem jest jeszcze jeden...swietlówka kończąca swój żywot mruga i często jest tak, że szlag trafia starter, na stałe zlepiają się w nim styki. Jesli świetlówka nie ma uszkodzonych skrętek elektrodowych, wówczas dławik pracuje w stanie stałego zwarcia, czyli tak, jakby do włączyć bezpośrednio do sieci. niektóre dławiki wytrzymują ten stan nawet latami, ale niektóre niestety nie. Problem mogłyby rozwiązać zapłonniki typu DEOS produkcji OSRAM, które odłaczają na stałe mrugającą świetlówkę , chroniąc w ten sposób statecznik. starter ten ma wyłącznik termiczny , a na jego obudowie znajduje sie mały przycisk, przy wymianie źródła wystarczy go tylko nacisnac i oprawa działa nadal :)
Brak czasu....
Avatar użytkownika
CDM
 
Posty: 4670
Zdjęcia: 226
Dołączył(a): 12 czerwca 2007, 14:07
Lokalizacja: Poznań

Re: Oświetlenie przejść podziemnych

Postprzez KaszeL » 26 czerwca 2007, 20:32

Rozumiem, że tutaj znowu mamy problem z gotówką. Taniej jest wymienić od czasu do czasu dławik, niż wymienić startery we wszystkich lampach.
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8660
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Re: Oświetlenie przejść podziemnych

Postprzez Edziu » 3 lutego 2008, 10:37

Przejścia między peronami na dworcu Toruń Wschodni
Obrazek Obrazek Obrazek
W poszukiwaniu miejsc gdzie występowały bądź występują duże kwiaty opraw oświetleniowych...
Avatar użytkownika
Edziu
 
Posty: 3147
Zdjęcia: 497
Dołączył(a): 24 września 2007, 09:38
Lokalizacja: Toruń

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oświetlenie innych terenów otwartych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości