przez MRP200 » 4 lipca 2015, 22:54
Nie wiem jakie zasady obowiązują na kolejach wąskotorowych, ale na kolejach normalnotorowych obowiązują twarde zasady ustalone w odpowiednich instrukcjach (warto poczytać - są dostępne w necie). Otóż pociąg, w którym choć na chwilę rozpięto przewód hamulcowy (to ten wąż z czerwoną końcówką) lub jeśli pojazd na postoju stał dłużej niż 2 godziny, trzeba obowiązkowo wykonać próbę hamulców. W przypadku nowoczesnego taboru z hamulcami tarczowymi operacja jest prosta, bo wystarczy, że kierownik pociągu dwukrotnie obejdzie skład i obejrzy wskaźniki. Raz na zahamowanym składzie, a drugi raz na składzie odluzowanym.
W przypadku składu z hamulcami tradycyjnymi tej operacji musi dokonać rewizor (to taki gość z młotkiem na długim trzonku), który musi dwukrotnie obejść skład i opukać wszystkie koła wagonów. Pierwszy raz na zahamowaniu a za drugim razem na odhamowanym składzie. W wątpliwych sytuacjach, czasami przy jednym zestawie osiowym, próbę "zahamuj - wyluzuj" powtarza się kilkakrotnie aby uzyskać pewność, że skład poprawnie hamuje i luzuje.