Strona 3 z 3

Re: [JeD] Polam Farel OT 220

PostNapisane: 24 grudnia 2017, 11:11
przez Michal
Elektroservice napisał(a):Czegoś tutaj nie rozumiem. Sprawny kondensator nie ma prawa przyspieszyć zużycia rury bo niby jak? Magicznym sposobem zwiększy prąd w obwodzie? Dodajmy do tego zjawisko trudniejszego odpalania i to jednoznacznie wskazuje na to, że ten prąd jest raczej obniżony zamiast podwyższonego co nie powinno prowadzić do szybszego zjechania świetlówki.

Dokładnie , sprawny kondensator przesuwajacy fazę w obwodzie nie ma wpływu na trwałość świetlówki , natomiast niesprawny , powoduje,że jedna z rur nie świeci. Obsługiwałem wiele obiektów ze świetlówkami nie stwierdziłem ,żeby przyczyną szybszego zużywania się świetlówki był kondensator z układu antystroboskopowego. ;)

Re: [JeD] Polam Farel OT 220

PostNapisane: 24 grudnia 2017, 13:51
przez Whites86
Elektroservice napisał(a):Czegoś tutaj nie rozumiem. Sprawny kondensator nie ma prawa przyspieszyć zużycia rury bo niby jak? Magicznym sposobem zwiększy prąd w obwodzie? Dodajmy do tego zjawisko trudniejszego odpalania i to jednoznacznie wskazuje na to, że ten prąd jest raczej obniżony zamiast podwyższonego co nie powinno prowadzić do szybszego zjechania świetlówki.

tak tylko przez jaki czas ten kondensator jest sprawny... bardzo szybko szlag je trafia ogolnie ten cały układ to niewypał , zawsze są z tym problemy , i powywalałem to ze wszystkich opraw jakie tylko używam, zawsze za każdym razem gdy miałem do czynienia z oprawami podwójnymi gdzie jedna rura padała szybciej zawsze padała pierwsza ta zasilana przez kondensator

PostNapisane: 24 grudnia 2017, 14:09
przez Farel03
Owszem. Lekkie niedociążenie rury powoduje, że żyje dłużej. Natomiast solidne niedociążenie powoduje zdecydowanie szybsze zużycie

Re: [JeD] Polam Farel OT 220

PostNapisane: 24 grudnia 2017, 20:25
przez MRP200
W układach zasilania silników jednofazowych stosuje się nawet dwa kondensatory szeregowe. Klasyczny przykład to agregat od klimatyzacji. Jeden to roboczy, który jest stale połączony z jednym z uzwojeń silnika, drugi to kondensator rozruchowy, dołączany tylko na starcie silnika, za pomocą odpowiedniego przekaźnika. Przez kondensator roboczy płyną dość spore prądy, biorąc pod uwagę moce takich silników, a dochodzą one do 2 kW. I jakoś nie ma z tym problemów. Prędzej układ się rozszczelni i freon ucieknie, niż padnie kondensator.