Strona 1 z 1

[Thorn] Pilote T2

PostNapisane: 14 stycznia 2024, 01:00
przez JeD
Witam wszystkich bardzo serdecznie :)

W ten mroźny zimowy wieczór, zapraszam w kolejną podróż w przeszłość. Dzisiaj zaprezentuję oprawę firmy Thorn, a dokładniej Pilote - T2 na sodę 250W. Oprawa kontrowersyjna, ale już klasyczna. Występowała głównie na dolnym śląsku, trochę na Lubelszczyźnie oraz przed marketami wielkopowierzchniowymi w różnych częściach Rzeczpospolitej. Oprawa ta dość szybko wyginęła, co mnie jakościowo niestety nie dziwi. Plastikowe mocowanie klosza, plastikowe zaczepy klosza, klosz matowiejący - no nie mogło się to udać na dłuższą metę. Na plus niezła optyka. Te oprawy w zarówno w wersji T1 jak i T2 oświetlały pobliską gminę, stąd moja nostalgia do tej oprawy i chęć ocalenia od zapomnienia.

Zapraszam do zapoznania się z oprawą oraz do komentowania i oceniania :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: [Thorn] Pilote T2

PostNapisane: 14 stycznia 2024, 01:06
przez famabud
Ikona gminy Garbów w woj. Lubelskim :) Bardzo ładny egzemplarz. :cool:

Re: [Thorn] Pilote T2

PostNapisane: 14 stycznia 2024, 01:33
przez AsXSn
Gratuluję! To jedna z lepszych wersji tej oprawy, z akrylowym kloszem (PMMA) :) do pełni szczęścia brakowało by tutaj metalowych klamr klosza (były takie wersje tej oprawy, były one nieco droższe od podstawowej z plastikami)
Te oprawy wisiały na kilku głównych Wrocławskich ulicach od roku 1996 zastępując OUR-700

Re: [Thorn] Pilote T2

PostNapisane: 14 stycznia 2024, 04:54
przez qba
We Wrocławiu było ich dość sporo. Najwięcej przy trasie WZ i placu Społecznym, gdzie w 1999 zastąpiły na kwiatach i pólkwiatach strady i kwadratówki. Były też na ul Traugutta. Tam w jednej odpadł klosz i wkręcono w nią penninga 330W.

Re: [Thorn] Pilote T2

PostNapisane: 15 stycznia 2024, 17:55
przez Marcin
Nic tak nie cieszy jak obiekt sentymentu :)
Faktycznie, w ostatnich czasach oprawa ta była obiektem gorących dyskusji niektórych, czemu w sumie się nie dziwię. Z jednej strony wykonana była w relatywnie dobrze, z drugiej jednak strony eksploatacja niektórych sztuk przebiegała dość kontrowersyjnie, szczególnie tam, gdzie zamocowano klosze z poliwęglanu i plastikowe klamry. Dochodzi też fakt konserwacji, i tak bardzo jak sympatycznie wyglądać może wersja T1 na słupie, tak już otwieranie komory osprzętu sympatyczne nie jest (w mojej opinii tragiczne). Niemniej jednak dobrze, że sztuka ta została ocalona od złomowania. Co raz mniej się ich widuje ;)