Niezły unikat, takie łychy i to w dodatku z zapłonnikami... dobry pomysł jak rtęciówka jest nieco zużyta i nastapi zwarcie do elektrody zapłonowej - wtedy ten starterek pomoże w odpaleniu.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Byłem tam po ciemku, tak jak to zapamiętałem w poprzednim półroczu, nadal jest tak, że świeci tylko jedna sztuka. Swoją drogą to światło tej rtęciówki jest dość zażółcone, podejrzewam, że może to powodować warstwa pyłu z hamulców i pantografów, która osiadła na bańce. Balans bieli ustawiłem na światło fluorescencyjne 4000K, mam sprawdzone, że w tych ustawieniach większość innych rtęciówek nie wychodzi żółtawa: