
Utilizer napisał(a):Pierwsza łyżka niby co miała oświetlać. Drewniany słup w środku dziczy. Zasilania to tam raczej nie ma![]()
Łyżka z odwróconą oprawką fajna, ale po kit ta szyba. Niby co to miało ? Żeby w oczy nie raziło? Żeby nikt lampy nie zbił?![]()
Eh, szkoda opraw, niestety kończą tak jak wiele innych łych
neon44 napisał(a):Ja do łyżek mam ogromny sentyment. To właściwie główna oprawa oświetlająca moje osiedle, wieś u mojej babci i dziadka. Drugi dziadek z kolei był leśniczym i koło leśniczówki stał drewniany słup z łychą, którą można było wyłącznikiem umieszczonym na dole włączać. Często to z resztą robiłem. Dokładnie pamiętam czasy miast i wsi spowitych litylko w rtęciowym świetledlatego serce mi się kraje jak moja młodość "niszczeje"
Powrót do Zewnętrzne oprawy żarowe i wyładowcze
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość