www.lighting-gallery.pl

Byłeś na moim osiedlu i mi nic nie powiedziałeś Takimi identycznymi chyba latarniami było od początku oświetlone moje osiedle (ustawiono je ok. 1997 roku) trzy uszkodzone słupy zostały wymienione na podwójne a reszta potrójnych jest do dzisiaj.

Z mojego osiedla :

Paweł napisał(a):Tak Te z mniejszym kielichem to OPA/OPA-1.

Kule Rosy są moim zdaniem lepszej jakości niż Es System. Podczas gdy OCP żółkną z upływem lat (może w najnowszych wyelimonowali ten defekt) to nawet najstarsze kule Rosy są białe.

Przepraszam, że tak pózno odpisuje ale zupełnie nie zgodzę się z tym, że kule Rosy są zawsze białe. One żółknął chyba jeszcze szybciej niż OCP - a przynajmniej te starsze.

mateusz napisał(a):

Paweł napisał(a):Tak Te z mniejszym kielichem to OPA/OPA-1.

Kule Rosy są moim zdaniem lepszej jakości niż Es System. Podczas gdy OCP żółkną z upływem lat (może w najnowszych wyelimonowali ten defekt) to nawet najstarsze kule Rosy są białe.

Przepraszam, że tak pózno odpisuje ale zupełnie nie zgodzę się z tym, że kule Rosy są zawsze białe. One żółknął chyba jeszcze szybciej niż OCP - a przynajmniej te starsze.

Ale po umyciu znów są białe

Dla mnie obojętnie jakie świecące kule to tandeta. Nie przepadam za takimi oprawami.

mateusz

Co świeci w tych oprawach na powyższym zdjęciu?

Znalezione w Morzeszczynie.

slaweklampy napisał(a)::arrow: mateusz

Co świeci w tych oprawach na powyższym zdjęciu?

Przepraszam, że tak pózno odpowiadam. Teraz niestety dwa WLSy 70W chyba eliptyczne ale wcześniej były dwie rtęciówki a orginalnie są to oprawy sodowe.

To dziadostwo czyli kula zawieszona od spodu jest niebezpieczna. Chodzi o to ze nawet przy zastosowaniu rynienek lub sylikonow ,woda dostaje sie do kuli. Osprzet sie pali , lampy wybuchaja a kule spadaja bo nagle waza 4 kg wiecej. Jedyne wyjscie w tym ukladzie to nawiercic w kloszu od spodu pare malych dziurek. Przerabialem to osobiscie.

No niby w szkle da się wiercić, ale chyba nie ma komu tego zrobić, któż by się tym martwił???
Póki nie ma wypadku i komuś coś się nie stanie, nic się nie zmieni, to takie nasze polskie piekiełko


- chodzi raczej o kilka większych dziurek, bo małe zarosną brudem dość szybko i cała praca na nic

No niby w szkle da się wiercić

Klosze w tych oprawach wykonane są z tworzywa sztucznego, które zresztą potwornie żółkną.