www.lighting-gallery.pl

Tak klosze sa z tworzywa ale trudno bylo znalezc chetnych na to przedsiewziecie

I tak nie ma gwarancji ze lampy i osprzet nie uszkodza sie bo woda kapie od srodka :cry:

Jak kilka kul spadlo to od razu wszyscy mysleli ze to wandalizm , zdazalo sie i tak ale tylko w 10 procentach :lol:

bartek380V napisał(a):To dziadostwo czyli kula zawieszona od spodu jest niebezpieczna. Chodzi o to ze nawet przy zastosowaniu rynienek lub sylikonow ,woda dostaje sie do kuli. Osprzet sie pali , lampy wybuchaja a kule spadaja bo nagle waza 4 kg wiecej. Jedyne wyjscie w tym ukladzie to nawiercic w kloszu od spodu pare malych dziurek. Przerabialem to osobiscie.

Aż tak tragicznie to na szczęście nie jest

U mnie na osiedlu jeszcze żadna kula nie spadła od wody - chociaż niektóre są nią do połowy wypełnione. Klosze są oczywiście z tworzywa sztucznego więc wiercenie nie stanowi problemu.

Oprawy z Parku Bronowice w Lublinie
Obrazek

cieszyn napisał(a):Jak masz, to pokaż nam co masz

Oto te kule:
zdjęcie powstałe przed innymi, była wymiana lamp więc dlatego święcą za dnia i fotka została pierwotnie zrobiona do zaprezentowania owego zjawiska, a nie oprawy jako takiej:
Obrazek

kule między dwoma przejściami podziemnymi:
Obrazek

Ta druga kula ma kompakta:
Obrazek

to zdjęcie z mnóstwem zapalonej sody to brrrrrrrrr - wstrętny widok :shock:

Wstrętny widok, ale w Gdyni bardzo powszechny, także w oprawach parkowych, choć w porównaniu do ulic w oprawach parkowych trochę białego światła można spotkać.

cieszyn napisał(a):No niby w szkle da się wiercić, ale chyba nie ma komu tego zrobić, któż by się tym martwił???
Póki nie ma wypadku i komuś coś się nie stanie, nic się nie zmieni, to takie nasze polskie piekiełko

- chodzi raczej o kilka większych dziurek, bo małe zarosną brudem dość szybko i cała praca na nic