amisiek napisał(a):Oni jednak mają jedną ważną różnicę w wielu miejscach - jest nią mgła
Tak sobie wczoraj kilometry bez sensu nawijałem nocną porą, w tym też we mgle. I był SOX i była soda i były nowiutkie ledowe oprawy. Jakoś znacznej różnicy nie było widać, poza tym że najlepsza widoczność była jednak pod oprawami z ledowym źródłem światła. Pod soxem są odcienie... soxowe pod zwykłą sodą jest już lepiej, w świetle białym jednak kontrast kolorystyczny był największy, a co za tym idzie i widoczność najlepsza.
Prawdziwą poprawę widoczności daje dopiero światło czerwone i to raczej to bliższe IR. Na szczeście nikt takich źródeł do oświetlenia ulicznego nie montuje