Strona 24 z 34

Re: zarówki halogenowe

PostNapisane: 30 grudnia 2014, 12:54
przez Watt
mi kiedyś wybuchł halogen, ale na G9 :twisted:

Re: zarówki halogenowe

PostNapisane: 30 grudnia 2014, 13:55
przez jacekk
Miałem kilka tych wynalazków, dwa świecą do dziś. Jeden mały OT. Często ich "przepalenie" się polega na braku kontakty doprowadzenia które łączy jeden z drutów z gwintem. Szczególnie te wyprodukowane przez Generała Elektryka ;) mają taką przypadłość, jedna po kilku tygodniach nagle zgasła, ale po dokładnym przeglądzie okazało się że żarnik cały, nic nie uszkodzone.. Pomogła lutownica :) Na trzy żarówki tej firmy w dwóch różnych modelach było to samo uszkodzenie. Ogólnie są lepsze niż klasyczne, światło ma odrobinę lepszą jakość.

Re: zarówki halogenowe

PostNapisane: 4 stycznia 2015, 21:33
przez latarnik
Takie tam zabaweczki ;)

Obrazek

Obrazek

Re: zarówki halogenowe

PostNapisane: 4 stycznia 2015, 21:54
przez qba
Jakie było ich zastosowanie? Czy w mieszkaniach przy zastosowaniu transformatora? Co prawda od dawna wiedziałem, że Polam produkował halogenowe żarówki na E 27 już za komuny, ale nigdy takowej nie widziałem na żywo, tylko w jakimś artykule były jej zdjęcia, a samo rozwiązanie nigdy się nie upowszechniło. Miały jednak jakiś dziwny kształt bańki. Pieczątka podobna do pabianickich żarówek.

Re: zarówki halogenowe

PostNapisane: 5 stycznia 2015, 09:52
przez jacekk
Co się w nich świeci? Taki sam patent jak obecne halogeny na E27, czyli żarówka w żarówce?

Re: zarówki halogenowe

PostNapisane: 5 stycznia 2015, 11:16
przez latarnik
Podobno były stosowane w sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniach, przed 110 V na trzonki bagnetowe. W środku siedzi żarówka halogenowa. Niestety nie mam na czym tego odpalić, wziąłem jako ciekawostkę :D Widziałem w sprzedaży jak to świeci na trafie 12 V - jest bardzo jasne ale miłe światełko ;)

Re: zarówki halogenowe

PostNapisane: 5 stycznia 2015, 11:22
przez trojmiejski
PRLowskie żarówki były bardzo trwałe, to w połączeniu z faktem, że jest to halogen 12V, może oznaczać, że te lampki mogą być prawie niezniszczalne.

Re: zarówki halogenowe

PostNapisane: 5 stycznia 2015, 11:33
przez latarnik
Też tak podejrzewam ;) Jak tylko dam rady :roll: to postaram się jeszcze kupić, i załatwić trafo 12 V ;)

Re: zarówki halogenowe

PostNapisane: 5 stycznia 2015, 11:52
przez kamil
latarnik napisał(a):Też tak podejrzewam ;) Jak tylko dam rady :roll: to postaram się jeszcze kupić, i załatwić trafo 12 V ;)

Jak byś był gdzieś z mojej okolicy to miał bym na zbyciu trafo 12V 200W ;)

Re: zarówki halogenowe

PostNapisane: 7 stycznia 2015, 10:16
przez MRP200
latarnik napisał(a):Podobno były stosowane w sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniach, przed 110 V na trzonki bagnetowe. W środku siedzi żarówka halogenowa. Niestety nie mam na czym tego odpalić, wziąłem jako ciekawostkę :D Widziałem w sprzedaży jak to świeci na trafie 12 V - jest bardzo jasne ale miłe światełko ;)

W sygnalizacjach świetlnych raczej nie stosowano tak niskiego napięcia. Takie żarówki mogły mieć zastosowanie w reflektorach podwodnych do iluminacyjnego podświetlania fontann lub basenów. Tam właśnie ze względów bezpieczeństwa stosuje się oprawy zasilane napięciem 12 V.