Zalety halogenów niskiego napięcia

[IndustrialStalker]

No właśnie, są jakieś? Takie modne ostatnio a ja nie rozumiem czemu. Światło podobne do zwykłych żarówek, wydajność podobna. Halogeny na 230V są i chyba jakiś strasznych wad nie mają... Więc po co? Większy koszt instalacji, straty na transformacji... zalet nie widzę żadnych bo systemy dekoracyjne można tak samo tworzyć w oparciu o dwa pozostałe typy żarówek. Warto w ogóle zaprzątać sobie tym głowę czy uznać za fanaberie i nie zwracać uwagi

[amisiek]

Halogeny niskonapięciowe mają lepszą trwałość, wyższą sprawność, ponadto mają jeszcze jedną zaletę - jak się kończą i psują, to nie robią takiego zwarcia, które wywaliłoby zabezpieczenie przedlicznikowe. A w przypadku halogenów 230V takie "cuda" się zdarzają. Ponadto po 1000h pracy, halogeny rurkowe na 230V bywają już całe czarne, przynajmniej te tanie, chińskie.

[famabud]

Mój halogenik w lampce biurkowej 12V/20W na pewno przeżył już firmowego kompakta.

[DarekG]

Również uważam że halogeny na niskie napięcie są lepsze, trwalsze więc wcale to nie fanaberie że stosuje się też takie halogeny. Według mnie halogeny nisko napięciowe mają więcej zalet niż te na 230V, a największą zaletą ich jest to że są bezpieczniejsze. Stosując halogeny nisko napięciowe w wilgotnych pomieszczeniach takich jak łazienka zwiększamy jednak bezpieczeństwo w przypadku jakiegoś przebicia. Minus jest tylko taki że trzeba stosować transformator.

[MRP200]

Dobrym przykładem trwałości halogenów niskonapięciowy są żarówki samochodowe halogenowe. A w samochodach narażone są czasami nie niezłe wibracje i wstrząsy pracując często przy podwyższonym nieco napięciu (13-14 V).

[cieszyn]

Zgadzam się z MRP200. Źródła światła w samochodach to najlepsza rekomendacja tego typu halloGenków.
Inna sprawa, że niektórzy przesadzają, i montują ksenony, z reguły o zbyt dużej sile światła, zapominając, że nie dość że oślepiają innych, to jeszcze zawsze może ich policja zapytać o homologację tych oślepiaczy które se pomontowali, he he...


Tak na marginesie, najłatwiej zarżnąć żarówkę samochodową, zatrzaskując maskę auta przy włączonych światłach. Mimo małej bezwładności, dochodzi czasem wówczas do uszkodzeń włókien tych ziarówek