Strona 1 z 2

żarówki telefoniczne

PostNapisane: 20 czerwca 2011, 07:28
przez Marek140
W tym temacie będziemy pisać i dawać fotki tzw.żarówek telefonicznych.
Oto moje 4 żaróweczki. mała niestety nie sprawna :(
27536
od lewej: 2x 60v,30mA , 36v,50mA , 12v,20mA

Re: żarówki telefoniczne

PostNapisane: 20 czerwca 2011, 11:27
przez MIXF450
Kilka moich żaróweczek.
Obrazek

Re: żarówki telefoniczne

PostNapisane: 20 czerwca 2011, 20:25
przez cieszyn
No, kiedyś miałem ich całe wiadro, więc zrobiłem lampki na choinkę! Miałem kolorowe lakiery, więc było też kolorowo, a dzięki zmieszaniu barw, były też nowe kolory

Lampki świeciły przez kilka sezonów świątecznych, potem się coś zepsuło, instalacja została, i dziś jest dość wysoko, bo urosła razem z choinką :lol:

Re: żarówki telefoniczne

PostNapisane: 21 czerwca 2011, 07:03
przez MRP200
Oto mój zbiór żarówek telefonicznych. Niektóre mam już ponad 20 lat.
Obrazek
Jako ciekawostkę dorzuciłem neonówki telefoniczne. Trzonek mają identyczny jak żarówki. Mają niższe napięcie zapłonu a świecą na zielono.

Re: żarówki telefoniczne

PostNapisane: 21 czerwca 2011, 20:22
przez cieszyn
właśnie - jakie mają to napięcie zapłonu?

Re: żarówki telefoniczne

PostNapisane: 24 czerwca 2011, 16:24
przez andrzejlisek
Neonówka na zielono? Ciekawa sprawa. Nawet, jakby bańka była zielona, to i tak by słabo świeciło, bo neon ma przewagę czerwieni niż zieleni. Prawda?

Re: żarówki telefoniczne

PostNapisane: 24 czerwca 2011, 18:15
przez Marek140
Szkła tych neonówek jest pokryte białym proszkiem i dlatego świeci na zielono ;)
sam mam kilka 8-)

Re: żarówki telefoniczne

PostNapisane: 27 czerwca 2011, 08:17
przez MRP200
Napięcie zapłonu tych zielonych neonówek zawiera się w przedziale od 55 do 65 V AC. Pewnie świecą przy 75 V AC. Te prezentowane na fotce mają już wbudowany opornik ograniczający. Mogły być stosowane np. w obwodach prądu dzwonienia, bo tam stosowano napięcie 75 V, 50 lub 100 Hz.

Re: żarówki telefoniczne

PostNapisane: 29 lipca 2011, 14:09
przez qba
Mój ojciec w latach 80 robił z takich lampki choinkowe. Żarówki były barwione na różne kolory. Miałem ze 3 lata, kiedy świeżo pomalowane suszyły się w kuchni u dziadków, a ja dotknąłem jednej różowej i pobrudziłem palec.

Re: żarówki telefoniczne

PostNapisane: 29 lipca 2011, 23:12
przez cieszyn
Ja robiłem tak samo, miałem specjalne lakiery, odporne na gorąco w kilku kolorach