www.lighting-gallery.pl

przez **KaszeL** » 4 maja 2008, 13:39

Fotki rewelacja!

przez **Whites86** » 4 maja 2008, 19:32

dzieki Kaszel
dorzucam jeszcze pare fotek mojej zarówki z włoknem weglowym, troche ciezko zrobic jej foty bo ten ciemny nalot na bance działa jak lustro i odbija swiatło włokna , co najciekawsze podczas pracy mozna sie na nia bez problemu patrzec , swieci jak 5 W zarówka wogule niepowoduje olsnienia

te fotki w 100% pokazuja jej jasnosc

mozna powiedziec ze swieci tak jak 3 świeczki

przez **cieszyn** » 4 maja 2008, 22:10

Świetne zdjęcia Whites! :mrgreen:

Jak znalazł na avatary

przez **rtęciówka** » 4 maja 2008, 22:10

Fajnie wyszedł ten efekt lustra

przez **CDM** » 5 maja 2008, 08:57

Whites86, ładnie Ci powychodziły te żaróweczki! A ile klasyków! Szacuję,że ta 100tka pochodzi jeszcze z lat 70tych :?:

przez **Whites86** » 5 maja 2008, 15:04

CDM napisał(a): Szacuję,że ta 100tka pochodzi jeszcze z lat 70tych

mysle ze z 80-tych w watku moja kolekcja tez sa podobne zdiecia z wlsem ;]

przez **cieszyn** » 5 maja 2008, 17:05

cieszyn napisał(a):
Whites86 napisał(a):tak dokladnie o to mi chodzi niewiedzialem ze tam daja numery

Ale czy zawsze je dają???

I co one znaczą ???

No wiesz, cieszyn, trudno powiedzieć

Być może są to oznaczenia technologiczno-produkcyjne, potrzebne do określenia, do jakich rodzajów żarówek dany typ wspornika zastosować? :roll:

przez **qba** » 6 maja 2008, 10:50

Ja kiedyś miałem na klatce schodowej żarówkę. MIała zygzakowaty żarnik i zakopconą bańkę, ale podejrzewam, że to była stara żarówka wolframowa, może z lat 60. Nie wiem jakiej była mocy, bo nie było na niej żadnej pieczątki. KIedyś też na hali w ogólniaku widziałem wielkie żarówki, co świeciły słabo, z niską temperaturą barwową, i miały dziwaczny Żarnik. To mogły być węglowe.

przez **cieszyn** » 7 maja 2008, 22:10

qba napisał(a):Ja kiedyś miałem na klatce schodowej żarówkę. MIała zygzakowaty żarnik i zakopconą bańkę, ale podejrzewam, że to była stara żarówka wolframowa, może z lat 60. Nie wiem jakiej była mocy, bo nie było na niej żadnej pieczątki. KIedyś też na hali w ogólniaku widziałem wielkie żarówki, co świeciły słabo, z niską temperaturą barwową, i miały dziwaczny Żarnik. To mogły być węglowe.

No to chyba jednak była to żarówa z włóknem węglowym!

Kto to jeszcze może mieć? :roll: