www.lighting-gallery.pl

Nie wiem, jak to wygląda w dławikach wyższych mocy, ale w niższych jak zrobisz zwarcie (podłączysz sam dławik do sieci), to nic się nie stanie, przynajmniej włączając na chwilę. Żarówka działa jak rezystor. Nawet, jak zasilisz żarówkę napięciem 50V to potrzeba prąd ok. 25A.

Chyba żadna instalacja mieszkaniowa nie wytrzyma takiego natężenia. Najwyżej stosuje się 16 lub 20A.

Napięcie 25V to już można mówić o próbie uruchomienia, wtedy prąd ok. 10A.

Tylko, że to dopiero 250W przy 10kW, pewnie nawet się nie zacznie żarzyć.

Trafo niestety odpada. Za drogie.

Problem w tym, że trafo o mocy 10kW będzie ważyło kilkadziesiąt kilo. Nawet na złomie nie będzie tanio. Abstrahując już od tego, ile będzie kosztowało jego przewinięcie. Przy takich mocach nie ma już żarów z prądami. Jeśli miało by to być trafo 1 fazowe, to po stronie pierwotnej popłynie spokojnie ponad 40A!

Na ćwierć to ja ją mogę odpalić przy pomocy połączonych równolegle dławików

9 akumulatorów samochodowych 12V w szereg i powinno na chwile zapalić na pełnej mocy.

post usunięto

Kupiłem od niego jedną zanim wystawił tyle sztuk. Ja dostałem akurat Philipsa. Odnośnie prądu rozruchowego. To już 2000W potrafi wywalić bezpiecznik 16A, ta pewnie potrzebuje układu miękkiego startu. Ja podłączam ją po prostu przez... dławik, który ostatecznie zwieram.

KaszeL napisał(a):firmy Ranzo o mocy 10000W.

Nie Ranzo, a Razno To radziecka żarówa. Pisze na trzonku nawet. Ta sama firma, co produkowała świetlówki RAZNO 40W, o których na forum było głośno

Ciekawe na ile mocy poświeciłaby pod 8kW wzmacniaczem. Jakby co to mam też 12kW powersofta.