Strona 1 z 1

Zarowki H4 Pseudo +30%

PostNapisane: 12 listopada 2014, 19:16
przez bartek380V
W tym wątku chciałbym poruszyć kwestie żarowek samochodowych H4 tych normalnych i tych niby +30 % . Czy ktoś wykonywal jakies doswiadczenia w tym kierunku z pomiaami swiatła ? Jest duzo roznych opinii i kilka marek godnych uwagi. Producenci piszą rózne cuda na pudełkach typu +30% lub nawet 50. W tą ostatnia objetnice to nikt nie wierzy . Problemem jest znaczne zanizenie trwalosci takiej zarowki bo ma podobno krótszy żarnik. Macie jakies doswiadczenia ? Na uwage podobno zasługują TUNGSRAM MEGA light +30% Osram i Philips oczywiscie. Problem oczywiscie jest w tym zeby normalny klient mógł wyważyc stosunek ceny do jakości co jest praktycznie bez pomiarow nie mozliwe. Na pudelku tez zazwyczaj nie ma nic na temat trwalosci .

Re: Zarowki H4 Pseudo +30%

PostNapisane: 12 listopada 2014, 19:53
przez jacekk
Sporo żarówek mi się przez reflektory przewinęło i powiem tak, jeśli różnica w ilości światła jest widoczna to albo autosugestia, albo naprawdę żarówki są dobre. Jak na razie żarówki 55W/60W jakie miałem różniły się tak na prawdę tylko barwą światła. W końcu cieżko z 55W wydusić o 50% więcej światła w porównaniu do innej żarówki pobierającej też 55W (mijania) Jeśli już to kosztem trwałości, co też nie daje tych 50% więcej bo trwałość takiej żarówki by była liczona w pojedyńczych godzinach, no chyba że producent wykonuje skrętkę z kryptonitu. :D

Od razu odradzam wszelkie żarówki farbowane czy to na niebiesko, błękitno, złoto czy tęczowo. Każdy filtr pochłania światło, więc logicznie myslac na jezdnię trafia go mniej a sama żarówka bardziej grzeje reflektor. Niebieskawe są niezdatne do mokrego asfaltu, złotawe za to świecą niby jaśniej, ale po włożeniu w drugi reflektor białej okazuje się że to nie prawda. Przewaga w mgłę też jest iluzoryczna. Przy umiarkowanym zamgleniu efekt identyczny, przy mocnej mgle tak samo nic na drodze nie widać. :geek: Znaczna poprawa widoczności przy mgle to dopiero światło czerwone.

Jeszcze mały OT. Najlepsze żarówki to żarówki standardowe, ale markowe. Świecą troszkę ciemniej i z cieplejszą barwą z racji niwyżyłowanego żarnika. Ale są trwałe. Znajomemu w trasie spaliły się obie żarówki H4 w odstępie jednej godziny. +90% i jechał na przeciwmgielnych prawie 100km do czynnej stacji na której dało się kupić żarówy, co dziś nie jest tak oczywiste.

No i druga sprawa, samochód z kiepską instalacją, w której alternator daje napięcie katalogowe około 14V ale po drodze są kabelki 1mm2 i na żarówce jest często niecałe 11V (widziałem nawet 10,2V...) nawet z hiper mega wypaśną żarówką nigdy nie bezie dobrze oświetlał drogi. A to niestety częsty przypadek.

Re: Zarowki H4 Pseudo +30%

PostNapisane: 12 listopada 2014, 20:10
przez lumix26
bartek Kaszel będzie robił pomiary
viewtopic.php?f=62&t=5797

Mam żarówki pewnej znanej firmy niby 50% więcej ale czy tak jest to raczej ściema ale fakt jest taki że jaśniej świecą od standardowych a co do żywotności to mam już 4 sezon co prawda jeżdżę codziennie ale nie całymi dniami ;)

Re: Zarowki H4 Pseudo +30%

PostNapisane: 12 listopada 2014, 20:59
przez bartek380V
lumix26 napisał(a):bartek Kaszel będzie robił pomiary
viewtopic.php?f=62&t=5797

Mam żarówki pewnej znanej firmy niby 50% więcej ale czy tak jest to raczej ściema ale fakt jest taki że jaśniej świecą od standardowych a co do żywotności to mam już 4 sezon co prawda jeżdżę codziennie ale nie całymi dniami ;)

NO tak kwestia napiecia na zarowce . Z tym 1mm2 to prawda ,. Podczas pracy silnika w zapalniczce jest okolo 14.2V zatem na zarowkach moze byc mniej . Prad jest spory a styki w starym samochodzie tez nie sa nowe . Gdyby ,,usztywnic,, zasilanie do reflektorów poprzez polepszenie stykow i zwiekszenie przekroju przewodow zasil. do reflektorów najprawdopobobniej na zarowkach pojawiloby sie wyzsze napiecie to pewnie wymiana zarowek bylaby czestsza. A własnie jak ma sie trwlaosc H4 do podwyzszenia napiecia? Kiedys znalazlem teorie ze zarowki samochodowe sa trwalsze poniewaz maja stosunkowo krotki zarnik .