Strona 1 z 3

Stroboskop na świetlówce

PostNapisane: 25 października 2007, 22:17
przez andrzejlisek
Zasada działania jest prosta:
Napięcie 230V jest prostowane za pomocą prostownika dwupołówkowego. Obwód prądu stałego 230V jest otwarty. Napięcie z prostownika ładuje kondensator elektrolityczny. Zamkniecie obwodu powoduje nagłą zmianę różnicy potencjałów na uzwojeniu pierwotnym transformatora. Zmiana napięcia na uzwojeniu pierwotnym transformatora powoduje wytworzenie impulsu wysokiego napięcia ok. 2000V na uzwojeniu wtórnym. Impuls powoduje wyładowanie w świetlówce i rozładowanie kondensatora. Uzwojenie pierwotne dla prądu stałego stanowi zwarcie, dlatego w obwodzie prądu przemiennego znajduje sie dławik ograniczający prąd zasilania.

Za załączanie i wyłączanie obwodu prądu stałego 230V odpowiedzialny jest przekaźnik sterowany generatorem zbudowanym na scalaku NE555. Istnieje możliwość regulacji zarówno częstotliwości załączeń, jak i czas załączenia.

Czas załączenia należy doświadczalnie dobrać jak najkrótszy, częstotliwość załączeń jest dowolna. W przypadku osiągnięcia maksymalnej częstotliwości załączeń układ jest stale załączony, co objawia sie słyszalnością brzęczenia dławika charakterystyczne dla zwarcia.

http://rapidshare.com/files/65159442/Strobe.rar.html

Re: Stroboskop na świetlówce

PostNapisane: 25 października 2007, 22:50
przez cieszyn
Stroboskop na świetlówce
przez andrzejlisek 25 października 2007, 23:17


Ale zadałeś linka! Ten plik ma 84,5 MB! To Twój pliczek???
Zasysam go, idzie z prędkością 85 KB/s może się uda ........

Re: Stroboskop na świetlówce

PostNapisane: 25 października 2007, 23:37
przez cieszyn
No, wreszcie go mam - ten filmik oczywiście.

Słuchajcie - to jest MEGAREWELACJA, totalny odjazd! :!: :D :o :mrgreen: :geek: :ugeek: Dzięki Andrzeju!

Już myślałem, że widzę miecz świetlny lorda Vadera , he, he :|

Ale uwaga - mogą być kłopoty z odtworzeniem, więc potrzebny jest dodatkowy kodek. Znalazłem go w necie w trzy sekundy, więc tu załączam link do niego, jak sie komu nie chce go szukać. On ma ok. 530 KB w archiwum, a po rozpakowaniu ponad 600 KB. Wymiata większość odtwarzaczy na kompie i widzą już plik w standardzie MPEG4.

http://www.eprogramy.net/programy/multimedialne/xvid/
>>Bardzo dobry kodek, dzięki któremu odtworzymy pliki zakodowane w standardzie MPEG4.<<

Re: Stroboskop na świetlówce

PostNapisane: 26 października 2007, 00:45
przez KaszeL
Rewelacja! Jak mocno błyska taka świetlówka? Domyślam się, że to pewnie jest zależne od pojemności kondensatora?

Re: Stroboskop na świetlówce

PostNapisane: 26 października 2007, 13:10
przez andrzejlisek
Film i zdjęcia wykonałem samodzielnie, zajmuje dużo miejsca, bo chciałem, żeby było dobrej jakości.

Film jest skompresowany kodekiem Xvid. Założyłem, że każdy posiada ten kodek, bo jest bardzo popularny, okazuje się, że sie pomyliłem, ale instalacja nie powinna stanowić najmniejszego problemu.

Jasność lampy podczas błysku wydaje mi się być podobna do jasności normalnie świecącej świetlówki 36W, nie jest proporcjonalna do pojemności kondensatora, ale pojemność ta wpływa na jasność. Przy kondensatorze 100mikro błyska nieznacznie słabiej, a przy 200mikro błyska tak, jak błyska.

Jednak tu jest pewien haczyk: Błysk następuje w momencie zwarcia obwodu, tak, jak to zaprojektowałem. W praktyce wyszło, że w momencie rozwarcia obwodu również następuje błysk, tylko, że bardzo słabiutki w stosunku do tego, który jest w momencie zwarcia. Z tego względu założyłem tak, że odstęp między błyskami będzie jak najkrótszy i będzie się wydawało że jest to jeden "miękki" błysk. "Miękki" w tym sensie, że błysk trwa dłużej niż błysk lampy od aparatu.

Z tego względu taki stroboskop nie nadaje się do zastosowań, gdzie należy "poklatkowo" widzieć jakieś zjawisko. Ale na imprezę, taki sprzęt będzie niezły, tym bardziej, że barwę błysku można dobierać przez dobór świetlówki.

Re: Stroboskop na świetlówce

PostNapisane: 26 października 2007, 15:08
przez cieszyn
Masz rację Andrzeju, to by był niezły odjazd, zrobić taką MEGARAMPĘ :D z różnokolorowych neonówek i dawać czadu regulując nimi błyskanie w różny sposób.
Co do kodeka, to może tylko ja miałem taki problem, ale fakt, pokonanie go było tylko chwilą.

Jak znowu coś zmajstrujesz, daj linka do filmiku i zdjęć. Fajnie to połączyłeś "na pająka", ja też tak zawsze robiłem pierwsze realizacje jakiegokolwiek układu elektronicznego (do scalaków to jednak dawałem podstawkę i dopiero do niej lutowałem przewody)

A co Ty na to, gdyby spróbować tej strobo-zabawy z zupełnie innymi typami lamp ??????????? :idea:

Re: Stroboskop na świetlówce

PostNapisane: 26 października 2007, 18:28
przez keleris
Proponuje zapodać jakieś fotki bezpośrednio na forum i zapodać też schemat tego wynalazku, bo chyba sobie coś takiego zbuduje :twisted:
Aha, znacznie uproszczoną wersję tego wynalazku można wykonać......

....... WYMIENIAJĄC ZAPŁONNIK ZTE NA ZTA :mrgreen:
Efekt jest taki, że rury większej mocy niż 20W będą stale migać z stałą częstotliwością :D

Re: Stroboskop na świetlówce

PostNapisane: 26 października 2007, 20:47
przez andrzejlisek
Załączam zdjęcia oraz schemat obwodu wykonawczego urządzenia.

Schemat obwodu załączającego wyłącznik W zbudowanego na scalaku NE555 podam później.

Re: Stroboskop na świetlówce

PostNapisane: 26 października 2007, 21:00
przez KaszeL
Z tym trafo o mikrofali to uważajcie. Przy 2kV można z niego pociągnąć ponad 1A, wystarczy żeby zabić.

Re: Stroboskop na świetlówce

PostNapisane: 26 października 2007, 21:09
przez andrzejlisek
KaszeL napisał(a):Z tym trafo o mikrofali to uważajcie. Przy 2kV można z niego pociągnąć ponad 1A, wystarczy żeby zabić.


Można zastosować każde trafo, które spełnia poniższe warunki:
- na uzwojeniu wtórnym pojawia się napięcie przewyższające minimalne napiecie zimnego zapłonu świetlówki
- trafo ma moc wystarczającą do zasilenia świetlówki (świetlówka jest bez dławika, więc przez lampę będzie przewodzić większy prąd niż w normalnym zasilaniu, ale przez ułamek sekundy)

Nie wiem, czy transformator od starego telewizora CRT dostarczy wystarczającą moc.

Wydaje mi się (jednak nie jestem pewien), że projekt wypali, jak zamiast transformatora będzie zapłonnik do zimnego zapłonu świetlówek 36W, a czas załączenia bardzo krótki.