Świetlówki T12

[trojmiejski]

T8 nawet na starych dławikach świecą jaśniej. Do tego luminofory stosowane w T8 mają dłuższy czas poświaty więc migotanie na starym dławiku jest mniej uciążliwe niż w przypadku T12.

[LUMILUXDELUXE]

Czyli około 77-80 lm/W. Nie powala, ale też nie jest tak źle. Na pewno lepiej niż w wersjach standardowych 640 i 765. To kolejny dowód totalnej hipokryzji tych, którzy uchwalają dyrektywy.

Jaki dowód i jakiej hipokryzji? Trochę sobie kolego za dobrze policzyłeś. Zapomniałeś o stratach na dławiku, a te 80lm/W to jest tzw. initial lumens, czyli coś co daje rura przez pierwsze 500h pracy. Średni strumień przyjmowany do obliczeń to 3050lm. Dolicz 20% strat na starym dławiku (8W) i masz nagle sprawność systemu na poziomie 69lm/W. Teraz dla odmiany nowoczesne T8 dające z 36W 3350lm, pracujące na elektronice z mocą 32W i mocą systemu na poziomie 36W (tak, tak, tak działają stateczniki elektroniczne dla świetlówek T8). I nagle wychodzi sprawność systemu na poziomie 93lm/W. Niestety dedykowanej elektroniki dla rur T12 nie ma.

To jest blisko 25% różnica na samej sprawności. Nie mało. A gdzie różnica w trwałości? Gdzie tu widzisz hipokryzje? Abstrahując już od faktu, że dla T12 powinniśmy do porównania brać rurę /530 a nie /830 bo takie tak na prawdę były powszechnie zastępowane przez T8. Migracja wyglądała następująco T12 40W/530 -> T8 36W/830, T12 40W/640 > T8 36/840 itd. Dostawałeś nie tylko produkt który był wielokrotnie trwalszy, świecił lepiej ale także sporo jaśniej. Na prawdę nie ma co porównywać i w ogóle nie dziwie się, że T12 zostało zastąpione przez T8 i dalej na nowych instalacjach przez T5, gdzie masz sprawność systemu >100lm/W.

Ponoć te świetlówki znakowane jako ALTO w USA to takie wyroby z podstawowej kategorii, jak u nas rury z najniższej klasy.

Po czym wnosisz lampka? Czyżby Philips tak je oznaczał? Czy naczytałeś się kolegów z amerykańskiego lightingu

Nie zrozumiałeś mnie. Przecież nie napisałem, że trzeba przywrócić do życia świetlówki T12. Pisząc o hipokryzji miałem na myśli fakt, że świetlówki T12 są produkowane jedynie w barwach 640 i 765, choć barwy te powinny zostać dawno wycofane z produkcji, skoro w wersji T8 się już ich nie produkuje. Poza tym są zastosowania (np. przeciwwybuchowe), gdzie przydałyby się wersje w barwie chociażby 840. Natomiast co do tych stateczników, nigdy nie słyszałem, żeby obniżały one moc nominalną świetlówki. Nawet najlepsze mają straty rzędu 1-2 W, chyba, że masz na myśli stosowanie specjalnych świetlówek typu "Eco". Ale one świecą jednak słabiej niż normalne. To ściema. Poza tym, większość dostępnych na rynku stateczników elektronicznych to produkty firm nieznanych i mało znanych. Przeważnie o klasie energetycznej A3, czyli straty rzędu 3-4 W na jednej świetlówce. Niewiele lepiej, niż przy stateczniku magnetycznym, prawda? Ale generalnie zgadzam się z tobą. Poprzez hipokryzję miałem na myśli fakt, że np. świetlówka T5 High Efficiency ma mieć Ra>80 bo inne światło jest niezdrowe. Ale już T12 można robić w wersji 640 i już problemu nie ma. Bardzo relatywistyczne podejście do kwestii ludzkiego zdrowia. Poza tym rury w wersji halofosforanowej są kompletnie nieekonomiczne. W połowie okresu życia świecą tak słabo, że trzeba je wymieniać. Jaki to ma sens z ekologicznego punktu widzenia? Aż się prosi, aby je zastąpić wersjami 840 i 865. Do zastosowań specjalnych oczywiście. Przecież nie postuluję zastąpienia świetlówek T8 świetlówkami T12, bo byłoby to zastępowanie Pandy maluchem.

[LUMILUXDELUXE]

T8 nawet na starych dławikach świecą jaśniej. Do tego luminofory stosowane w T8 mają dłuższy czas poświaty więc migotanie na starym dławiku jest mniej uciążliwe niż w przypadku T12.

Nie wiedziałem. Ale masz oczywiście na myśli luminofory trójpasmowe?

[KaszeL]

Natomiast co do tych stateczników, nigdy nie słyszałem, żeby obniżały one moc nominalną świetlówki. Nawet najlepsze mają straty rzędu 1-2 W (...)

Robią tak wszystkie stateczniki elektroniczne dobrych producentów. Po prostu zasilając lampę prądem przemiennym o częstotliwości rzędu setek kHz sprawność lampy rośnie. Uzyskują strumień znamionowy przy mniejszej niż projektowana moc dla pracy ze statecznikiem magnetycznym. Zerknij na te aukcje, zwróć uwagę na oznaczenie mocy lamp na tabliczce znamionowej:

http://allegro.pl/statecznik-elektronic ... 25168.html
http://allegro.pl/statecznik-philips-2x ... 51093.html

[trojmiejski]

Tak, nawet pospolity luminofor 840 radzi sobie lepiej niż halofosforanowe. Co do T12, może dlatego nie sprzedawano grubasów w wersjach 8xx, żeby ludzie sami z siebie przeszli na T8? Z jednej strony miało by to sens, choć z drugiej strony wielu kupuje na zasadzie byleby świeciło, więc tu akurat miało by to sens, żeby pomyśleć za kogoś żeby się nie katowali barwami 5xx, 6xx i 7xx. T12 8xx wydajność będzie miało nikłą, lecz gdyby tak bardzo zależało producentom na wydajności, to w ogóle z T12 by zrezygnowali znacznie wcześniej niż w 2008. Poza tym, o ile dobre T8 świecą jasno, tak swego czasu można było kupić T8 5xx, 6xx i 7xx, T8 7xx to była tragedia nawet w porównaniu z T12 7xx, spadek strumienia świetlnego był bardzo zauważalny. Oczywiście też zależy jakiej marki kupuje się świetlówki, tańsze marki potrafią nie trzymać w ogóle standardów.

[jacekk]

A może powód jest prostszy? Mianowicie po co utrzymywać dwie linie produkcyjne?

[toomm40]

no z pewnością ! kolejny atut to zmiana design'u opraw i ich miniaturyzacja

[LUMILUXDELUXE]

A może powód jest prostszy? Mianowicie po co utrzymywać dwie linie produkcyjne?

Wydaje mi się, że to argument częściowo nietrafiony, bo T12 i tak są produkowane. Tylko w barwach 640 i 765. Więc wystarczyłoby jedynie zrezygnować z technologii halofosforanowej i produkować je jako trójpasmowe. Zresztą nie ma konieczności utrzymywania wielu linii produkcyjnych. Wielu producentów zleca przecież produkcję mniej popularnej serii konkurencji lub chińczykom. Chińczyk jest w stanie wykonać zarówno dziadostwo, jak i dobry produkt, kwestia tylko ceny, jaką mu zapłacisz. To bardziej kwestia sztucznego przenoszenia, ktoś z Was tu mądrze w którymś poście napisał. Przy okazji przejścia na technologię T8 oferuje się te świetlówki w lepszym wykonaniu. Cóż, mają prawo to robić. Wkurza mnie tylko, kiedy posługują się argumentami typu "zdrowie", "ekologia", itd. Przecież chodzi o kasę.

[trojmiejski]

Tylko w barwach 640 i 765. Więc wystarczyłoby jedynie zrezygnować z technologii halofosforanowej i produkować je jako trójpasmowe (...) Przecież chodzi o kasę.

Pewnie właśnie, żeby ludzi przekonać do przejścia z T12 na T8 które są droższe. Skoro w Pile i tak produkowano T12 8xx tyle, że na eksport, to rezygnując z produkcji 7xx i 6xx właśnie sobie sami życie by ułatwili, mieli by mniej rodzajów luminoforów do ogarnięcia.

[toomm40]

Wydaje mi się, że to argument częściowo nietrafiony, bo T12 i tak są produkowane. Tylko w barwach 640 i 765.

ale gdzie są produkowane? masz na myśli Chiny, USA, czy również kraje Unii ? bo chyba na terenie Unii nie można ich robić . no może za wyjątkiem jakichś specjalistycznych jednobolcowych do opraw przeciwwybuchowych ?
Chiny czy USA mogą sobie robić , bo oni się rządzą swoimi prawami i przepisami

Skoro w Pile i tak produkowano T12 8xx tyle, że na eksport, to rezygnując z produkcji 7xx i 6xx właśnie sobie sami życie by ułatwili, mieli by mniej rodzajów luminoforów do ogarnięcia.

Osram swego czasu, w latach 90 może i nawet 80-tych też produkował równolegle T8 i T12 w wersji LUMILUX czyli 8xx. ale dziś już tego nie robi z pewnością (co ciekawe pod koniec produkcji T12 zaczęto robić 6xx, czyli pogorszono jakość )