www.lighting-gallery.pl

Kilka kompaktów Pleomax :

hm...czy one naprawdę wytrzymają 8000h ? ja bym jedno zero odjął... tak z doświadczenia empirycznego mówię

Można nawet ósemkę odjąć, jedna 9w 3U nie zaświeciła po wyjęciu z kartonika. Coś czułem żeby brać po dwie

PKPENK napisał(a):Można nawet ósemkę odjąć, jedna 9w 3U nie zaświeciła po wyjęciu z kartonika. Coś czułem żeby brać po dwie

Myślę że naprawa będzie bardzo prosta - pewnie drucik jakiś się urwał przy doprowadzeniach, albo zimne luty na płytce z elektroniką. Sam nieraz naprawiałem tak wadliwe od nowości kompakty.

Oderwał się drucik od gwintu. Już działa

Kilka mniejszych:

















I jedna większa:

faradek napisał(a):Przedstawiam świeżo zakupioną przeze mnie świetlówkę General Electric. Ogólne wrażenia bardzo dobre, ciepły zapłon (tego się spodziewałem bo podana trwałość wynosi 10000h), bardzo szybko się rozgrzewa, barwa światła jak na 827 przystało nie zalatuje różem ani fioletem i jak na swoje 12W świeci bardzo mocno.
Zdjęcia:






PS. To moja pierwsza spiralka i stwierdzam że są one bardzo sympatyczne.

Aktualizacja po 10,5 roku.

Ogólnie zakupiłem wtedy 5 sztuk świetlówek 12W i jedną 8W. Ta słabsza była wkręcona do lampki wieczorowej/nocnej, a wszystkie 5 sztuk dwunastek do oprawy sufitowej w dużym pokoju, która jest w nim jedynym źródłem światła, tak więc są używane codziennie, choć trzeba przyznać że najczęściej zapalone są tylko 2 sztuki. Co jakiś czas staram się je rotować, tak aby zużywały się w miarę możliwości równomiernie.

Ta o mocy 8W wytrzymała jakieś 9 lat zapalana i gaszona wiele razy dziennie. Z kolei wszystkie dwunastki są sprawne do dziś i dalej służą w codziennej eksploatacji. W dwóch nastąpiła jedynie awaria kondensatora zapłonowego, ale zostały przeze mnie wymienione i świetlówki działają dalej. Ciężko mi powiedzieć ile strumienia straciły w tym czasie, ale światła jest w dalszym ciągu wystarczająca ilość, a przy załączeniu wszystkich jest naprawdę jasno. Jedna z nich ma pewną wadę, mianowicie od nowości delikatnie brzęczy, ale nie przeszkadza to zbytnio.

Stan obecny:

Widać już zmęczenie plastiku od ciepła, ale co ciekawe, końcówki przy skrętkach nie wydają się mocno zmęczone. W rzeczywistości są one w miarę, czy to lampa błyskowa /wybieliła/?

Zdaje się, że te serie GE miały wszystkie ciepły zapłon, co też wspomaga taką trwałość, ale są też inne czynniki, jak napięcie w sieci, czy też zakłócenia, które też wspomagają trwałość, no i też pozycja pracy, zwłaszcza przy długotrwałym świeceniu ma znaczenie.

Swoją drogą zauważyłem - i to w sumie już dawno, zwłaszcza wśród chińczyków z kloszem - że gdy świecą to po pewnym czasie gdy są już silnie gorące, albo zapakowane do oprawy z kloszem, zmieniają znacząco barwę w stronę bielszej, zimniejszej jakby. Ma to zapewne związek ze stanem odparowanej rtęci, albo też temperaturą plazmy, trochę jak w lampach wysokoprężnych. Niektóre kompakty z tym efektem potrafią nawet zupełnie zmienić barwę, z typowej 2700K ciepłej na taką coś w okolicach 4000K.

PKPENK napisał(a):Oderwał się drucik od gwintu. Już działa

Kilka mniejszych:

Z tych mniejszych widzę typowe bazarówki, które z resztą zawsze lubiłem za ich ciekawe zachowania pod koniec nieraz krótkiej trwałości
Natomiast kompakty Energetic jeszcze do około 10 lat wstecz cyklicznie pojawiały się w Auchanach tyle że tam dostępne były raczej te zwykłych mocy, albo spiralki, albo rurkowe proste. Sama marka Energetic wywodzi się z Yankona, czyli jednego z najstarszych producentów kompaktów w Chinach, który przez lata współpracował także z Philipsem, składając kompakty pod tą marką.

Niezawodna porcja faktów. Mógłbyś jakąś encyklopedię świetlówek kompaktowych napisać

Nie tylko kompakty zintegrowane tak reagują. W niezintegrowanych również może dość do takiego zjawiska. Kompakty w barwie ciepłej skręcają wtedy faktycznie ku barwie neutralnej, natomiast te 4000k zaczynają świecić wyraźnie zielonkawo.

Być może tak charakterystyczna konstrukcja rurki pompowej w kompaktach produkowanych przez Megamana miała temu zjawisku zapobiec