przez Wysokoprezny » 12 stycznia 2009, 08:54
No widzisz. Od razu wydawało mi się logiczne, że nie może wspomniany typ lamp pobierać więcej energii. Legenda głosi, że świetlówka- dajmy na to- 18-watowa po zapłonie zużywa przez parę minut więcej energii niż żarówka 100-watowa... I najgorsze jest to, że elektryk wymyślił tę teorię... Trzeba jeszcze zrobić jedno doświadczenie: zmierzyć napięcie robocze po zapłonie. Nie może być ono większe. Co więcej- spodziewam się, że będzie mniejsze! Iloczyn mniejszego napięcia i minimalnie większego prądu da nam po zapłonie przypuszczalnie nawet mniejszą moc... Raz mierzyłem parametry lampy wysokoprężnej sodowej 150-watowej: prąd pracy to 1,8 ampera, a prąd zapłonu to 2,4 ampera. Tyle,że napięcie robocze wynosi 100 V, a zapłonu wynosi 12 V... Tak więc 150-watowa sodówka po zapłonie pobiera najpierw jakieś 28,8 wata i moc stopniowo rośnie. Mam rację?
Lampy wysokoprężne w każdym ogrodzie!