Wrócę do tematu stateczników elektronicznych. Otóż właśnie zmodernizowałem dwie belki T8 (jedną pojedynczą, drugą podwójną) do stateczników elektronicznych. Użyłem statecznika Vossloh Schwabe ELXc 136.349 (1x36W) oraz podwójnej wersji tej samej firmy. Początkowe problemy wynikały stąd, że obwód testowy iskrzył przy włączaniu (czytaj - przy wkładaniu wtyczki do gniazda), zatem statecznik wyłączał się. Niemniej po poprawnej instalacji zamontowałem belki na swoje miejsce. Wrażenie - po pierwsze jest to statecznik z gorącym startem, więc skrętki się dość konkretnie nagrzewają. Do tego stopnia, że stają się pomarańczowe. Potem start następuje bez błyskania i jasność świecenia świetlówki wzrasta aż do maksimum w czasie około pół sekundy. Jak dla mnie rewelacja.
Jako ciekawostkę podam, że na stateczniku elektronicznym ta sama świetlówka (Philips Graphica T8 36W /965) świeci minimalnie jaśniej, niż na elektromagnetycznym. W rurze tworzy się fala stojąca, która na początku po starcie objawia się prążkami wędrującymi wzdłuż rury. Po kilkudziesięciu sekundach zjawisko to zanika. Wstawię potem zdjęcia.
Edit - jeszcze ciekawiej wygląda start na stateczniku 1xT8, bo tam pasek światła przesuwa się wzdłuż rury. Dobrze to widać na tym filmie:
http://w810.wrzuta.pl/film/2b9k65oDBCg/imgp7845To nie jest oszustwo, naprawdę to tak wygląda. Obok druga belka, jeszcze na stateczniku elektromagnetycznym. Obie świetlówki to Graphica /965 T8 36W.
Lubię dobre światło.