Przeróbka świetlówek na długowieczne.

Szeroko pojęte lampy fluorescencyjne

Re: Przeróbka świetlówek na długowieczne.

Postprzez litak1 » 18 grudnia 2012, 01:02

Musisz włączyć albo wiedzieć że dana seria ma ciepły start, inaczej się nie da
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. Na tym forum łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. ;)
Avatar użytkownika
litak1
 
Posty: 2058
Zdjęcia: 259
Dołączył(a): 25 września 2011, 22:52
Lokalizacja: Wadowice

Re: Przeróbka świetlówek na długowieczne.

Postprzez robert03 » 18 grudnia 2012, 17:54

OUKS340 napisał(a):Mam pytanie: po czym poznajecie że kompaktówka ma gorący zapłon bez jej włączania :?:

Bez właczania nie sprawdzisz. Ja zawsze włączam. Nie kupuję tam gdzie nie można włączyć :-).
robert03
 
Posty: 442
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 22 sierpnia 2010, 12:33
Lokalizacja: Świecie

Re: Przeróbka świetlówek na długowieczne.

Postprzez Wysokoprezny » 18 marca 2013, 13:57

Zapłon ciepły na pewno oszczędza elektrody, lecz ideałem byłoby rzadko zapalać świetlówkę, np. jeden-dwa razy dziennie. Tyle tytułem teorii, bo to wiemy. A jeśli taką świetlówkę (tym razem przykład z tradycyjnym układem statecznik- zapłonnik) zaświecić raz i do przepalenia tak eksploatować 24 godziny na dobę, to będzie miała żywotność dłuższą niż deklarowana? Myślałem zawsze, że to pytanie wręcz nasuwa oczywistą odpowiedź. Jakże się myliłem... Pracuję w miejscu, gdzie świetlówki liniowe i kompaktowe niezintegrowane (2 piny) świecą od nowości do przepalenia, o ile Tauron nie wyłączy w dzielnicy prądu raz na rok średnio. Używa się tu Philipsów i innych świetlówek takich lepszych. Efekt?- zwłaszcza te kompaktowe szlag trafia jak domino niemal. Mówię to kumplowi zdolnemu elektrykowi- "Łukasz! O co tu więc chodzi?! Przecież elektrody nie są katowane zapłonem!". On mi to tłumaczył- przy takim świeceniu musi być inny statecznik, o innych parametrach przewodu miedzianego, inaczej nieco nawiniętego, chyba nawet o innych blachach stalowych wspominał jako rdzeniu. Nie wyłączana lampa, a właściwie należy powiedzieć- nie wyłączany statecznik tak ma, iż prąd, napięcie na lampie po jakimś czasie stają sią niekorzystne dla lampy. Sorki ,nie napiszę szczegółów, bo mój mózg wszystkiego nie pojął;) Musi mi to tamten kolega lub ktoś z Was jeszcze raz wytłumaczyć:)
Lampy wysokoprężne w każdym ogrodzie!
Wysokoprezny
 
Posty: 122
Dołączył(a): 4 lutego 2008, 18:36

Re: Przeróbka świetlówek na długowieczne.

Postprzez litak1 » 18 marca 2013, 21:22

No ciekawa sprawa bowiem każdy statecznik magnetyczny jest przystosowany do pracy ciągłej, niemniej jednak pracuje on w bardzo wysokich temperaturach i często uszkadza się gdy w sieci jest napięcie nieznacznie nawet wyższe od zalecanegopodobnie z elektronicznymi wersjami . Lecz sama lampa powinna świecić dłużej przy jednym (teoretycznie) zapłonie i tu wtedy niezależnie z ciepłym czy zimnym zapłonem ;)
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. Na tym forum łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. ;)
Avatar użytkownika
litak1
 
Posty: 2058
Zdjęcia: 259
Dołączył(a): 25 września 2011, 22:52
Lokalizacja: Wadowice

Re: Przeróbka świetlówek na długowieczne.

Postprzez Lampka » 18 marca 2013, 22:10

W ten sposób na pewno niekiedy uszkadza się elektronika w lampach kompaktowych lub w oprawach. Najczęściej wysycha kondensator wygładzający przebieg i świetlówka miga z częstotliwością sieci, czasem wyraźnie pomrugując i brzęcząc. Efekt ten zauważyłem często w świetlówkach kompaktowych markowych producentów, takich jak Osram, Philips, czy GE, które nie miały wywietrzników w obudowie.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6560
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Przeróbka świetlówek na długowieczne.

Postprzez robert03 » 19 marca 2013, 17:50

Kompaktowe zintegrowane to trochę insza inszość bo tam pewnie elektronika nie wytrzymuje ciągłej eksploatacji.
Rury powinny świecić długo. U mnie też stosuje się świecenie "ciągłe" i rury potrafią naprawdę długo świecić. Niektóre rury T8 18,36 czy 58W z powodzeniem świecą 30-40 tyś. godzin a nawet i więcej tylko że ich strumień świetlny spada. W wielu miejscach świecą jeszcze popularne kiedyś T12 PILA 40 W to dla nich już około 35 000 godzin. Dużo zależy od warunków w jakich wisi oprawa (temperatura, drgania, uszkodzenia mechaniczne) Najczęstrzą przyczyną nieświecenia rury jest uszkodzony układ zasilający ( spalony statecznik elektroniczny) lub w magnetycznych zwarty starter (te nowe startery to najsłabszy punkt dzisiejszych opraw z zapłonem magnetycznym). W takich oprawach najważniejsze są układy zapłonowe. Czy elektroniczne godnie zastąpią magnetyczne pod względem trwałości tego jeszcze nie wiadomo.
robert03
 
Posty: 442
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 22 sierpnia 2010, 12:33
Lokalizacja: Świecie

Re: Przeróbka świetlówek na długowieczne.

Postprzez Lampka » 19 marca 2013, 21:07

Jeśli chodzi o przeróbkę świetlówek na długowieczne, to jednak elektronika z tradycyjnych porządnych świetlówek Philips, Osram była najlepsza ;) Ostatnio nową rurkę uzyskał m.in kompakt Philips PLE/C 20w z 1997 roku, którego znalazłem kiedyś z rozbitą rurką. Jej resztki od razu bezpiecznie usunąłem, a wczoraj do obudowy, jaka mi została, domontowałem rurkę 2U 13w ze współczesnego kompakta Osram o zdechłej elektronice. Rurka niestety jest bardziej zwarta, ale jakoś ją przymocowałem. Całość nie jest jeszcze do końca dopracowana, ale świetlówka działa ;)

Obrazek
Obrazek

Nową rurkę uzyskał także jeden z kompaktów typu SL z ostatniej wersji konstrukcyjnej o małym stateczniku, rozmiarowo mieszczącym się w obudowie ;)
Mleczna lampka SL o całościowej mocy 21w, dostała rurkę 18w z kompakta (taka rurka, jak w znanych PL-C 18w niezintegrowanych). Rurka o mocy 18w mieści się ledwo co pod kloszem. Wziąłem ją z chińskiego kompakta firmy Budget (tanie z Praktikera), w którym zwarty był kondensator zapłonowy. Tym razem do przeróbki SL wziąłem rurkę, dającą czyste 2700K, a nie "mięsną", jak w tanich kompaktach Apollo. Bez założonego klosza, świetlówkę porównałem z mniejszą nieco lamą PL-C 13w, działającą na adapterze i pracującą na nominalnych parametrach. Widać, że świetlówka ta nie jest przeciążona, świeci tak samo jasno, jak rurka 13w na odpowiednim stateczniku. Z resztą to oczywiste - w kompaktach SL o mocy 21w (dawniej 25w), świeciła rurka wyładowcza odpowiadająca mocą właśnie świetlówce PL-C 18w.
Oto zdjęcia

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

W porównaniu ze sprawną swietlówką 13w też wypada dobrze ;)

Obrazek
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6560
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Przeróbka świetlówek na długowieczne.

Postprzez Kwazor » 28 listopada 2013, 20:15

No to Panowie mineło 5 lat od przeróbki Philipsa 18W na ciepło.

Około 4 miesiace temu zaczęły się problemy z zapłonem:
Pogrzanie 0.5 sek zapłon znów pełne podgrzanie i końcowy zapłon.
Poruszałem elektroniką i objaw znikł..

Coż 5 lat to nie jest mało do tego zapłonów z 3.5 do 4 tysięcy licze to jako 2 zapłony dziennie a często jest więcej dziennie.

Jak wyglądają elektrody :
Obrazek

Pozystor zaczyna się trochę rozklejać ale jeszcze się trzyma.
Dbajmy o świetlówki kompaktowe - Tylko zapłon na gorąco !
Avatar użytkownika
Kwazor
 
Posty: 514
Zdjęcia: 343
Dołączył(a): 12 kwietnia 2010, 14:42
Lokalizacja: REDA

Re: Przeróbka świetlówek na długowieczne.

Postprzez Lampka » 28 listopada 2013, 20:33

Rozumiem, że o tą Pilę chodzi?

Ja zacząłem ostatnio w naprawianych kompaktach, przy wymianie konda zapłonowego, montować zapłonniki bimetaliczne i też to się sprawdza (tylko, że musi być zapłonnik dla większych mocy, z kompaktów PL-C, bo te szeregowe mają zbyt dużą czułość) ;) Świetlówka na elektronice, a odpala klasycznie :)
Ponadto dobierając kondensator zapłonowy, można wstawić taki, że świetlówka też będzie odpalać na ciepło (jeśli ma on mniejszą pojemność). Tu jednak różnie bywa z czasem oczekiwania na zapłon rury, więc nie zawsze się to sprawdza.

Ponadto odkryłem, że w kompaktach Philipsa, zwarcie na kondensatorze zapłonowym niemal zawsze jednocześnie idzie w parze z wyschnięciem kondensatora filtrującego. Nie wybadałem jedynie, co jest pierwotną przyczyną awarii - czy najpierw wysycha kondek filtrujący i w konsekwencji, wskutek zmiany stanu działania, dochodzi wkrótce do przebicia zapłonowego, czy odwrotnie - zapłonowy dostaje przebicia i w konsekwencji filtrujący wysycha, pod wpływem podwyższonej temperatury w obudowie (już nie wspominając, że i tak w obudowie Philipsów panuje wysoka temperatura, bo nie ma tam dziur).
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6560
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Przeróbka świetlówek na długowieczne.

Postprzez IndustrialStalker » 2 lutego 2014, 05:22

Mój pierwszy otwarty kompakt.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Trochę mnie zdziwiły te druciki owinięte w okół pinów. Rozumiem że ten pozystor wpływa tylko na żywotność świetlówki, czyli w tym przypadku rury. To w zasadzie można by go sobie darować ale gdybym chciał pytać w elektronicznym(albo szukać w necie) to jakie parametry?

PS
Ponieważ pierwszy i nie wiedziałem co robię, to ciąłem druty ciasno przy rurce, więc już ją chyba sobie daruje i nie będę kombinował z lutowaniem przy samym szkle. A planowałem spróbować to magnetykiem zaświecić.

Uwaga! Zdradzam patenty ;) Na piny w pcb założyłem gniazda golpinów(mimo że piny w pcb sporo grubsze od goldpinów) a kołki świetlówki założyłem gniazda wyjęte z molexów.
https://www.facebook.com/object77b
Avatar użytkownika
IndustrialStalker
 
Posty: 235
Zdjęcia: 76
Dołączył(a): 10 marca 2011, 14:17

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Świetlówki liniowe i kompaktowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości