www.lighting-gallery.pl

Od jakiegoś czasu używałem świetlówki kompaktowej Brilux 23W (spiralnie skręconej) w oprawie warsztatowej.
Niedawno robią coś w warsztacie poźnym wieczorem przyświecałem sobie ową lampą.
Nagle rozległ się głuchy huk, zobaczyłem lekki błysk i ciemność
Po bliższym zbadaniu sprawy okazało się, że prawdopodobnie eksplodował ów bezpiecznik szklany włączany w przewód zasilania elektroniki.
Efekty były takie, że wystrzeliło z obudowy całą zawartość tj.: świetlówkę z górną pokrywą i płytkę elektroniki.
Przewód zasilania został zerwany a świetlówka rozbiła się na narzędziach leżących na stole (mała inhalacja parami rtęci )
Z płytki wypadła też jedna dioda 1N4007 (mostek prostowniczy) z powodu stopionego lutowia.
Nie zaobserwowałem zewnętrznych uszkodzeń części elektronicznych ani ścieżek na płytce.
W oprawce pozostała dolna częśc obudowy z trzonkiem E27.
Nie dochodziłem też na razie co padło: diody w mostku czy tranzystory, ale pewnie to drugie.
Zwarcie musiało jednak być twarde sądząc po sile eksplozji owego bezpiecznika.
Cóz, będzie rdzeń ferrytowy i parę kondensatorów do ewentualnego wykorzystania

Made in china- mówi samo za siebie

I później się dziwić, że ludzie wolą zwykłe żarówki...

Wcale się nie dziwię. Nie dość, że awaryjne te kompakty, to jeszcze kiepskie światło dają.

amisiek napisał(a):Wcale się nie dziwię. Nie dość, że awaryjne te kompakty, to jeszcze kiepskie światło dają.

Fakt, dużo bardziej mi odpowiada zwykła świetlówka liniowa. Albo żarówki, albo liniówki, kompaktów nie trawię

Ja też w oprawie przenośnej warsztatowej mam kompakta tylko firmy PILA. Mam nadzieję że mi nie eksploduje Ogólnie kompakt sprawdza się w takiej oprawie. Teoretycznie jest odporniejszy na wstrząsy niż żarówka i nie nagrzewa tak oprawy.
Ja myślę że to wina dziadowskiej firmy. Było już na forum o wybuchaniu kompaktów Briluxa. Dlatego mimo iż do takiej oprawy szkoda drogiego kompakta firmy OSRAM czy PHILIPS to jednak i tak lepiej kupić tego droższego kompakta niż jakiegoś tadetnego BRILUXA co nam eksploduje przed nosem.

Ja osobiście też wole liniówki od kompaktów

Witam co do drogich osramów i philipsów część pochodzi z chin ja ostatnio kupowałem osrama na gwint e14 za 10zł i ma ciepły zapłon

kospan napisał(a):Witam co do drogich osramów i philipsów część pochodzi z chin ja ostatnio kupowałem osrama na gwint e14 za 10zł i ma ciepły zapłon

Tak bo teraz to nawet "dobre" firmy produkują w chinach . Szczególnie kompakty ale i tak lepiej już kupić chińskiego Philipsa czy Osrama niż dziadowskiego Briluxa czy Apollo

Ja miałem takie zdarzenie ze świetlówką GE. Lecz w niej wybuchła rurka, a nie elektronika.
Świetlówka była made in hungary.