litak
Pokaż fotki tych wejść dla świetlówek od przodu i jak to połączyłeś.
Ja może wrzucę fotki Osrama Circoluxa (kołowego) z 1996 roku, który świeci już w domu z nową (dzienną) rurką
bartek380V napisał(a):Wszystko jest ok bo widze ze masz bebechy z pierwszych oryginalnych kompaktow firm Philips i Osram. BYly to lampeczki ktore swiecily po 8 lat -nawet w kuchni jak u mnie i kosztowaly 50 zl -10 lat temu . Dobry patent ,napewno dlugo posluzy. Ja rozwniez badalem swoja oprawe na 2x 8W i pobiera 17W -dokladnie tyle i ma mocy ma uklad. Przestrzegano mnie tylko ze blad pomiaru moze byc duzy bo harmoniczne itd .ale na wstepie ukladu jest kond. elektrolityczny i diody wiec mysle ze powinien wszystko ladnie wygladzac. Fajnie byloby to jednak sprawdzic na oscyloskopie.
Próbowałem stworzyć podobny układ, jak opisujesz - dwie świetlówki szeregowo, na jednym zapłonniku i stateczniku, ale w dławikowym układzie - odpalają, ale z trudem. Widocznie elektronika bez większego problemu odpala w te sposób łączone rurki
Ale właściwie tanie Osramy 17w nie miały zwykle podgrzewanych skrętek, na pewno ta elektronika jest z takiej lampy? Wersja 17w to była ta "tańsza", robiona także jako marki no name, np. Neolux.
Planuję pobudować takie małe lampki dla świetlówek 2x4w