Strona 4 z 5

Re: Rapid Start

PostNapisane: 8 maja 2015, 20:44
przez Lampka
Można też tak, ja narysowałem go w taki, powiedzmy, obrazowy sposób ;)
Widać w każdym razie, że układ jest zrobiony w dość "symetryczny" i prosty sposób, pewnie żeby ułatwić montaż.

Re: Rapid Start

PostNapisane: 10 maja 2015, 11:17
przez litak1
Więc tak są stateczniki rapid starej polskiej konstrukcji na 1 lub 2 świetlówki 40W oraz 20W w układach dwu świetlówkowych uzwojenie trafa grzania elektrod ma nie dwa a trzy uzwojenia wtórne, z tym że jedno jest większej obciążalności gdyż łączy się na nim dwie elektrody z dwóch świetlówek, poza tym analogicznie jak na tym rysunku. To wszystko zalane jest w jednej obudowie typowej statecznikowej tylko większej ;). Zachodnie rozwiązania są identyczne lecz statecznik jest najzwyklejszy jak w ogólnych lampach jest i kondensator oraz oddzielnie trafo podgrzewania elektrod rozwiązanie o tyle lepsze,że awaria jednego podzespołu nie powoduje eliminacji drugiego, mnie oczywiście bardziej podoba się rozwiązanie polskie ;)
Oto ten układzik Lampki, świetlówka wygląda normalnie, ze zwykłymi elektrodami (na rysunku wyglądają inaczej)

Obrazek

Układ pewnie pracuje w jakimś rezonansie statecznik-kondensator-transformator i generuje jakieś napięcie ale nie zbyt duże z tego co zaobserwowałem, gdy nastąpi zapłon spadek napięcia na stateczniku powoduje obniżenie napięcia na transformatorze i układ podgrzewu przestaje działać
napięcie na trafie 2x4V około 1A w układzie dwuświetlówkowym 3x4V (2x1A+1x2A)

A tutaj fotka transformatora z układu zachodniego,( też słabawo działał na starsze świetlówki)

Obrazek

Teraz zauważyłem jedną sprawę ten transformator jest na świetlówki o obniżonej rezystancji elektrod. A w tych układach widziałem faktycznie świetlówki z napisem rapid start może więc mają inne elektrody oraz obniżone napięcie zapłonu, a to wszystko zmienia jeśli zamiast nich użyjemy zwykłych.
Jednak polskie stateczniki rapid były na zwykłe świetlówki więc pewnie napięcia wtórne na trafie były wyższe, a świetlówki T12 miały niższe napięcie zapłonu, co wszystko by wyjaśnieło

Re: Rapid Start

PostNapisane: 10 maja 2015, 20:18
przez toomm40
no właśnie , ciekawe. ja kiedyś tez spotkałem się z pojęciem elektrod niskoomowych, i do dziś w sumie nie bardzo wiem , o co to może dokładnie chodzić

Re: Rapid Start

PostNapisane: 11 maja 2015, 11:53
przez Lampka
Wychodzi na to, że elektrody podłączone są do koñcõw uzwojeñ wtõrnych tego trafa, kondensator łączony jest szeregowo z uzwojeniem pierwotnym trafa i z dławikiem. To wiele wyjaśnia. Gdy ma miejsce faza zaplonu, elektrody są podgrzewane a kondensator i dlawik są w szeregu. Ma miejsce rezonans z dlawikiem (zapewne) po czym nastepuje zapłon wyładowania i prąd plynie obwodem bez uwzględnienia trafo i kondensatora ktory także zostaje odłączony. W sytuacj gdy jedna skrętka się przerwie, prąd w fazie zapłonu płynie tylko przez jedno uzwojenie w całości, stąd obciążona skrętka świeci 2 razy jaśniej.

Re: Rapid Start

PostNapisane: 13 maja 2015, 10:36
przez owies
Chyba ściągnęliście mnie myślami bo mam cztery takie dławiki i właśnie wczoraj w robocie próbowałem zweryfikować ich sprawność, a nigdzie do tej pory nie znalazłem o nich informacji. Pochodzą z dziwnych opraw Farel, ćwiartka kola przykryta plastikowym kloszem który praktycznie nie przepuszczał światła (coś jak te stare oprawy parkowe "z talerzem" na małe LRF).
Testowałem na kiju 36W Spectrum i bez blachy pod świetlówką, fabrycznie w oprawie nie było żadnych widocznych uziemień do trzonków jak w tym BMK lampki. Tylko jeden poprawnie odpalał kija ale z kondem 2uF (sprawdzałem 1, 2, 3.5, 3.7, 4 i 5uF) Na 3,7uF skrętki świeciły 3x mocniej niż normalnie przy podgrzewaniu.

Tylko zastanawiam się czy one są takie wspaniałe, bo to przerwanie obwodu jednej ze skrętek momentalnie dobija drugą. Praktycznie od razu występuje zaczernienie na nowej rurze (wątpliwej jakości, ale jednak nowej).

Re: Rapid Start

PostNapisane: 13 maja 2015, 20:40
przez Lampka
Każdy układ ma swoje wady, również i ten ;) Jednak myślę, że odpowiednio dobrane elementy nie powodują szybkiego uszkadzania się świetlówek w tym układzie - odpowiednia rura, odpowiednio połączona spowoduje, że układ będzie działał przez lata. Myślę, że do tych układów najlepiej nadają się rury przystosowane do układów rapid start - takie produkuje większość czołowych producentów np. Philips (chyba nawet do tej pory jako T12, ale są dość drogie), oznaczone jako TL-RS. Często mają one dodatkowy pasek zapłonowy, ale nie zawsze i są normalne z dwoma bolcami na każdym końcu (nie mylić z rurami jednobolcowymi do układów przeciwwybuchowych, bo to zupełnie coś innego).
To, że po przerwaniu jednej elektrody, druga obciążona jest 2 razy bardziej nie ma i tak większego znaczenia w tym układzie, chyba, że chcesz taką świetlówkę potem użytkować na mostku. Po zużyciu jednej elektrody, świetlówka i tak zaczyna mieć problemy z poprawnym działaniem, więc jest do wymiany. Poza tym 2x mocniejsze świecenie skrętki wcale tak od razu nie dobija drugiej - i tak jej sprawność nie maleje aż tak szybko, co nieraz testowałem (chyba że przeciążysz ją 10 razy, to się przepali w końcu).

Zapodaj jakieś fotki tych stateczników, chętnie je zobaczę ;)

Re: Rapid Start

PostNapisane: 14 maja 2015, 09:14
przez owies
Zastanawiam się jak zachowywałby się ten układ w odniesieniu do klasycznego, w zimowych warunkach na zewnątrz... przy standardowej rurze.

(fotek nie obiecuje, widomo jak ze mną jest)

Re: Rapid Start

PostNapisane: 14 maja 2015, 19:52
przez litak1
owies napisał(a):Zastanawiam się jak zachowywałby się ten układ w odniesieniu do klasycznego, w zimowych warunkach na zewnątrz... przy standardowej rurze.

Szczerze mówiąc to nie zachowywał by się pewnie nijak. Byłaoby zapewne ciemno i tyle

Re: Rapid Start

PostNapisane: 15 maja 2015, 14:19
przez Lampka
Jeżeli świetlówka byłaby wychłodzona to pewnie pojawiałby się coraz większy problem z jej odpaleniem i świeciłyby same skrętki.

Re: Rapid Start

PostNapisane: 5 grudnia 2016, 21:29
przez Lampka
Oprawy BMK 1x40W czyli wersja BMKs bez zapłonnika z układem Rapid Startu. Zapewne literka "s" oznaczała "starter", czyli wersję z zapłonnikiem bimetalicznym ;) Pora odświeżyć temat, gdyż wpadły w moje ręce dwie takie oprawy, z których każda wyglada inaczej (przynajmniej z zewnątrz).

Obrazek
Obrazek
Obrazek

I tu ciekawostka ;) Jedna z tych opraw ma gniazda dookładnie takie, jak stosowano w oprawach typu OUSF, 10J... Takie okrągłe, bez obrotowej części w środku. Zapewne ta oprawa jest nieco starsza od innych z tego ciągu, które mają normalne gniazda jak w BMKs. Z pewnością jest to bardzo wczesna produkcja tych opraw - na pewno lata 60-te. Jej wnętrze wygląda jednak tak samo jak w późniejszych wersjach z normalnymi gniazdami, a statecznik jest zalewany.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Teraz jeszcze w akcji z oryginalną Pilą, która była w niej wkręcona.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek