przez Meskel » 21 lutego 2024, 13:15
Potwierdzam. Ostatnio wpadło mi w ręce 100 szt używanych świetlówek Piła i Philips 840 i 850 z lat od 2010 do 2018. Te z roku 2010, produkcji polskiej mają dziwne okopcenie całej rury, jak w zużytych świetlówkach jednopasmowych. Luminofor nie jest śnieżno biały, a taki lekko okopcony i one świecą zdecydowanie słabiej. Te z produkcji 2012 są najlepsze. Pomimo używania okapcają się tylko końce, natomiast luminofor pozostaje biały. Świetlówki z końcowych lat produkcji mają luminofor biały, ale świecą jakby brakowało im rtęci lub gazu, bo po zapaleniu świecą bardzo słabo, na środku prawie wcale i rozgrzewają się 10 min, a i tak świecą słabiej od tych z 2012 r. Może to była wadliwa partia albo faktycznie pogorszyli jakość bliżej końca.
Niestety fabryka w Pile już jest bliska zamknięciu. Teraz szykują się kolejne zwolnienia pracowników. Miał ruszyć eksport świetlówek na USA, ale prawdopodobnie nie będzie z tego takiego zysku, żeby utrzymać zakład. Produkcja opraw i lamp led nie przynosi oczekiwanych zysków. W Rosji działa Osram w Smoleńsku, więc potrzeby wschodniej Europy są zaspokojone, a niestety eksport z Piły do Rosji spotkał się z dezaprobatą pracujących tam Ukraińców, którzy wysmarowali g*wnem palety. Zakłady w Pile i tak już nie były Philipsa, tylko Signify, który produkował jeszcze świetlówki pod marką Philips i Pila oraz dla Osram (made in Poland) i Castoramy (marka własna). Mam nadzieję, że jednak jakoś się podniosą albo zrestrukturyzują, bo na ten moment, to wciąż największy pracodawca w Pile.
UE i ekoterroryści skutecznie wykańczają całą europejską gospodarkę. Od świetlówek po samochody.
My mamy zadowolić się chińszczyzną, która kosztuje 10 razy tyle co świetlówka i działa przez okres gwarancji. Mam w domu ledy i jeszcze nigdy nie wymieniałem w takim tempie świetlówek jak wymieniam ledy. Kupuję tylko Osram i Philips. W lampach z czujnikami ruchu trwałość wynosiła średnio 3 miesiące (wymieniałem na nowe w ramach gwarancji). Wkręciłem żarówkę i świeciła ponad rok, aż stopiła plastikowy klosz, deszcz ją zalał i wystrzeliła. Gdyby nie to, spokojnie 2 lata by wytrzymała. Żarówka Pila 75W za 1,2 zł kupiona 15 lat temu.
Moim zdaniem głównym powodem wycofania przez UE lamp wyładowczych i świetlówek była kolejna zmowa producentów jak przy spisku żarówkowym 100 lat temu. To były zbyt trwałe i tanie źródła światła. Stare świetlówki Philips master z lat 2000 potrafiły świecić 20 lat (sam mam takie w pracy działające). W warunkach szkolnych było to średnio 10 lat (wyłączane po każdej lekcji) na statecznikach magnetycznych. Około 10 lat świeciły te za kondensatorem, a przed kondensatorem miały trwałość o kilka lat wyższą (oprawy 2x36W Philips Centura 1 IC). W Poznaniu, w bibliotece NOVUM wciąż możemy spotkać świetlówki Philips master 49W/830 z 2004 r. Świetlówki holenderskie, jeszcze z nadrukowanym logo na trzonkach. Świecą po 12 godzin dziennie. Każdy z Was ma na pewno takie świetlówki w swoich zbiorach i dobrze wie, że to jest oświetlenie nie do zdarcia, a im więcej montujemy ledów, tym mamy coraz gorsze zdanie o nich. W galerii vivo w Pile były zamontowane ledy Philips jako zamienniki 58W i po 3 latach we wszystkich tych ledach można było zauważyć, że z jednej strony rury świeciły światłem 840, a z drugiej jakimś takim fioletowym kolorem i o połowę słabiej. Niby Philips, ale made in china.
To samo stało się z Osram. Jakość produkcji rosyjskiej czy chińskiej jest fatalna. Rosyjskie mają tak położony luminofor, że świecą różną barwą w zależności, na który koniec rury spojrzysz, a świetlówki Osram de luxe 930 nawet koło de luxe nie leżały. Luminofor jest tak cienki, że widać całe elektrody, a światło ma okropnie różowe zabarwienie. Może jest to nieco lepsze światło od 830, ale nie ma porównania do produkcji niemieckiej.
Era świetlówek i porządnego, trwałego oraz taniego oświetlenia już się skończyła.