jesli chodzi o szkole do ktorej chodzilem umnie rowniez byly oprawy na 2 rury 40W gdzie w wiekszosci palila sie tylko jedna albo "az jedna" zdażało sie ze w klasie na 30 rur palily sie 2
ja akurat mialem szczescie dogadalem sie z wieloma nauczycielami i z samym konserwatorem i wymienialem rury na włąsną reke
tak jak mi sie podobało jak uznalem ze mam za ciemno poszedlem do niego po swietlowke i sam wkreciłem
a w mojej sali lekcyjnej dopilnowalem zeby palilo sie wszystkie 30 rur
co do ich barw to były rozne najczesciej chłodno-białe polampy i razno, zdazały sie tez tungsramy , osramy i jakies wegierskie ktorych nazw juz niepamientam były to rury 36W i świeciły na rózowo jak w sklepie miesnym na ladzie
co niektore mialy swiatlo tak mocno pomarańczowe jak sodówka
ale nawet fajnie to wyglądało (taki mix oświetleniowy)
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam