Strona 1 z 3

Próba zamordowania świetlówki ( przez zapłony)

PostNapisane: 28 października 2013, 18:23
przez Kwazor
No mam wreszcie mozliwość testu długo dystansowego w ilości zapłonów świetlówki.
NA ogień poszła T8 840 Osrama.
Zapłonnik Osram 20W :D ( tu też test kiedy go zewrze )
Oprawa XYZ.
Test trwa juz dobrze 7 dni po 10 godzin !!
Średnio zapłonnik daje 2 zapłony na sekunde ok czyli liczymy..
1 godzina to 3600 Sekund co daje nam na godzine około ~7200prób ( przyjmijmy tylko ~7K )
7000X70h = 490000 PRÓB !! :O :O :O ( trzeba tez przyjąć ze zapłonnik sie zużywa )
Zarniki pięknie się rozpalają i nie "świecą sie---zapłon wewnątrz 1 systemu elektrod "
Nawet jesli byłą by tylko 1 próba na 1s to i tak "tylko" 245 tysiecy...

I teraz ciekawe spostrzenie..
Po 3 dniach męczenia świetlówka zapala się bardzo blado i co ciekawe załonnik nie reaguje. Po połtorej minucie zaczyna mocnije świecić przy elektrodach,, po 2 minutach zaczyna sie odzywać zapłonnik i dalsze męczenie trwa..
Czyli spadek napięcia jest tak duzy ze zapłonnik 36W lampe traktuje jak 20W świetlówke.

Podejrzenie : rtęć przeszła w algamat ( pytanie z czym ? z wolframem chyba nie reaguje )

Zdjecia :
Zapłon :
Obrazek
Zmeczenie elektrody:
Obrazek

Re: Próba zamordowania świetlówki ( przez zapłony)

PostNapisane: 28 października 2013, 18:31
przez Whites86
hehe 3 dni ? słabo :) nie raz widziałem w szkole rury T12 gdzie ktoś wkręcil zly starter (od 20W) i rura migala tygodniami na korytarzu, najczęściej konczylo się zwarciem zaplonnika

Re: Próba zamordowania świetlówki ( przez zapłony)

PostNapisane: 28 października 2013, 21:05
przez toomm40
ciekawe doświadczenie, ta rura mogła jednak "zróżowieć " niezaleznie od Twojego testu, więc warto by było ją wymienic na nową i ponowić ten test. ilość zapłonów w zasadzie nie powinna mieć wpływu na upływ rtęci .jeśli rura ma do tego tendecję , to stanie sie to tak czy owak.niezaleznie od Twoich działań.

Re: Próba zamordowania świetlówki ( przez zapłony)

PostNapisane: 30 października 2013, 21:22
przez CDM
Szczerze mówiąc.. jestem przeciwny takim testom... :evil:

Re: Próba zamordowania świetlówki ( przez zapłony)

PostNapisane: 30 października 2013, 21:35
przez Whites86
CDM napisał(a):Szczerze mówiąc.. jestem przeciwny takim testom... :evil:

żałujesz T8? ;)

Re: Próba zamordowania świetlówki ( przez zapłony)

PostNapisane: 30 października 2013, 21:57
przez Elektroservice
Kijów nie ma co żałować :)

Re: Próba zamordowania świetlówki ( przez zapłony)

PostNapisane: 30 października 2013, 22:30
przez Lampka
To, co ty opisywałeś, że zaczęła świecić słabo, to nie reakcja z wolframem, tylko efekt pochłaniania rtęci przez szkło lampy, pod wpływem działania temperatury. To zjawisko już nieraz opisywałem na forum. Czasem ta temperatura, przy której nastepuje ów proces (granica, gdy zaczyna następować ten proces) jest na tyle mała, że świetlówka nawet przy normalnym działaniu, nagle zmienia jasność, a potem i barwę często. Wyładowania zachodzą potem jedynie w gazach pomocniczych, które stanowią mniejszy opór dla przepływającego prądu, ale i napięcie zapłonu takiej świetlówki wzrasta.

Re: Próba zamordowania świetlówki ( przez zapłony)

PostNapisane: 31 października 2013, 16:01
przez litak1
Lampko zgadzam się z tym co piszesz, jednak jedno nie daje mi spokoju, mianowicie absorbcja rtęci przez szkło, skoro piszesz że tak jest to trzeba by to jakoś poprzeć że tak jest w 100%. Bo sam powiem że to sprawa dyskusyjna z tą absorbcją temperaturową. Wszak stare lampy średnioprężne działały w wysokich temperaturach, a szkło ich jarzników nie było kwarcowe tylko "twarde " a nawet "miękkie" Po drugie dlaczego świetlówka po podgrzaniu do wysokiej temperatury zaczyna świecić normalnie by po ostygnięciu znów znikała emisja rtęciowa, po trzecie znów dlaczego nie jest to zjawisko powtarzalne ze wszystkimi świetlówkami tylko niektóre mają tę przypadłość skoro szkło jest to samo dla wszystkich świetlówek danego producenta. Moim zdaniem to jest coś z technologią, złym odgazowaniem poszczególnych komponentów lub jeszcze czymś innym np zanieczyszczeniami (być może w szkle)ale nie samym szkłem

Re: Próba zamordowania świetlówki ( przez zapłony)

PostNapisane: 31 października 2013, 20:51
przez CDM
Whites86 napisał(a):
CDM napisał(a):Szczerze mówiąc.. jestem przeciwny takim testom... :evil:

żałujesz T8? ;)

Mnie każdej świetlówki szkoda

Re: Próba zamordowania świetlówki ( przez zapłony)

PostNapisane: 31 października 2013, 20:55
przez toomm40
litak1 -zapewne masz też trochę racji w tym, co piszesz. mi się jednak wydaje ,że to nie szkło , a prędzej powłoka luminoforu-nakładana z jakimś środkiem klejącym- pochłania tą rtęć.
w samym procesie produkcji może na przykład zdarzyć sie ,że rtęć w ogóle nie zostanie wpuszczona do rury ,lub zbyt mała jej ilość.
poza tym trudno mówić w przypadku świetlówek o jakiś wysokich temperaturach panujących podczas jej pracy

:arrow: CDM , bez przesady ... T8 jest obecnie jak gum do żucia, więc jedna w tą czy w tamtą ;)