świetlówki kołowe.

Szeroko pojęte lampy fluorescencyjne

Re: świetlówki kołowe.

Postprzez Lampka » 22 lutego 2013, 22:45

Ja podejrzewam, że część tych świetlówek kołowych szła na eksport, np do DDRu oraz do ZSRR. W DDR już w głębokich latach 80-tych spopularyzowały się także adaptery dla świetlówek kołowych. Ta moja świetlówka jest aż zaskakująco stara - z 1981 roku.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6560
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: świetlówki kołowe.

Postprzez famabud » 23 lutego 2013, 20:33

Lampka napisał(a):Skąd jest to zdjęcie? Te oprawy są tam nadal i działają?

Z lubeskiego KULu. Tak, działają ;)
Light is life
Avatar użytkownika
famabud
 
Posty: 9296
Zdjęcia: 1074
Dołączył(a): 3 listopada 2009, 17:25
Lokalizacja: Lublin

Re: świetlówki kołowe.

Postprzez toomm40 » 23 lutego 2013, 20:37

ale nie wiadomo,jakiej firmy swietlówki tam są .. skoro wiszą już wiele lat, to raczej o Polampie można już zapomnieć :roll:
TELAM - i wszystko jasne :D
Avatar użytkownika
toomm40
 
Posty: 5024
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 18 listopada 2011, 23:38
Lokalizacja: Poznań

Re: świetlówki kołowe.

Postprzez lumix26 » 29 marca 2013, 21:35

Dziś przerabiałem statecznik elektroniczny na ciepły start - zaskoczyła mnie świetlówka kołowa T5 55W która ma wyłamany kawałek rurki pompowej i nadal swieci :shock:
Obrazek
Obrazek
Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągniecie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
Avatar użytkownika
lumix26
 
Posty: 9284
Zdjęcia: 3827
Dołączył(a): 23 stycznia 2012, 20:39
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: świetlówki kołowe.

Postprzez litak1 » 29 marca 2013, 22:20

to nie jest wyłamany kawałek przypatrz się dobrze często szkło jest mocno zaciągnięte do środka i stąd tak to wygląda lecz jak spojrzysz głębiej zobaczysz "balonik" z bardzo cienkiego szkła który został zaciągnięty podczas zatapiania przez wewętrzne podciśnienie, bardzo łatwo uszkodzić tą bańkę szklaną, gdybyś czasem próbował coś tam włożyć
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. Na tym forum łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. ;)
Avatar użytkownika
litak1
 
Posty: 2058
Zdjęcia: 259
Dołączył(a): 25 września 2011, 22:52
Lokalizacja: Wadowice

Re: świetlówki kołowe.

Postprzez Lampka » 29 marca 2013, 23:45

Rurka pompowa jest przecież z drugiej strony, przy drugiej elektrodzie :P Tutaj nie było potrzeby tego zatapiać w ten sposób, skoro powietrze wypompowano przy drugiej elektrodzie.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6560
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: świetlówki kołowe.

Postprzez litak1 » 30 marca 2013, 01:20

W świetlówkach elektrody są uniwersalne czyli obie mają rurki pompowe jedna rurka za zwyczaj jest zatapiana bez podciśnienia (tam często wprowadza się rtęć lub ampułkę amalgamatu ) natomiast z drugiej strony odpompowuje się powietrze i przygotowuje odpowiednie ciśnienie gazu po czym zatapia i często właśnie taką zatopioną rurkę zasysa do wewnątrz i tworzy się mały balonik wewnątrz rurki pompowej a na zewnątrz wygląda jakby była rurka niezatopiona. Lampka często rozbierasz świetlówki, najczęściej to widywałem w kompaktowych philips PLC. nie wierzę że nie widziałeś takiej rurki. Dzieje się tak moim zdaniem przy szybkiej produkcji i bardzo szybkim zatapianiu rurki mocnym palnikiem który zbyt mocno rozmiękcza szkło
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. Na tym forum łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. ;)
Avatar użytkownika
litak1
 
Posty: 2058
Zdjęcia: 259
Dołączył(a): 25 września 2011, 22:52
Lokalizacja: Wadowice

Re: świetlówki kołowe.

Postprzez Lampka » 30 marca 2013, 15:04

Przecież napisałem powyżej, że takie rurki są przy prawie każdej z elektrod, tylko z jednej strony są zatapiane w taki sposób, aby skutecznie odpompować powietrze z rury. Z drugiej strony rurkę pompową uszczelnia się właśnie wyżej. W niektórych świetlówkach te rurki są dość długie i trzeba uważać, bo łatwo ją uszkodzić. Np. w świetlówkach SL rurka pompowa jest bardzo długa i wystaje na około 2 cm z elektrody.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6560
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: świetlówki kołowe.

Postprzez toomm40 » 31 marca 2013, 11:55

Nie ma reguły,że zawsze były dwie rurki pompowe,czyli tzw.kapilary. niektóre świetlówki miały dwie , ale nie wszystkie . obstawiam,że rury starszej daty nie miały dwóch (co zresztą widać na rozlicznych przykładach ) ponieważ wtedy zazwyczaj wpuszczano rtęć w postaci płynnej , czyli malutką kuleczkę ,nie było raczej wtedy znanego amalgamatu .w niektórych nowszych rurach słychać ,jak ziarenko z zawartością rtęci kula sie po szkle wewnątrz rury .
na pewno w ten sposób były robione dawniej neony. one też miały tylko jedną kapilarę, przez którą odpompowywano powietrze, następnie wpuszczano kulkę rtęci , później gaz szlachetny itp.
TELAM - i wszystko jasne :D
Avatar użytkownika
toomm40
 
Posty: 5024
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 18 listopada 2011, 23:38
Lokalizacja: Poznań

Re: świetlówki kołowe.

Postprzez toomm40 » 28 listopada 2013, 22:00

Kołowy Polamp 40 watt
Obrazek
Obrazek
Obrazek
TELAM - i wszystko jasne :D
Avatar użytkownika
toomm40
 
Posty: 5024
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 18 listopada 2011, 23:38
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Świetlówki liniowe i kompaktowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości