Lampa rtęciowa - czy daje dużo probieni IR?

[andrzejlisek]

Dokładnie, to chodzi o tak zwaną bliską podczerwień. Charakteryzuje się tym, że ludzkie oko jej nie widzi, ale "widzą" ją matryce światłoczułe aparatów i kamer. Często matryca "widzi" bliską podczerwień jako kolor zielony lub niebieski.

Co ciekawe, światło z pilotów RTV jest widziane jako niebieskie, ale kiedyś miałem taką lampę z filtrem, że wewnątrz była żarówka halogenowa, a filtr przepuszczał podczerwień, na oczy praktycznie nie było widać, że świeci, ale w rękach czuć ciepło, a w kamerze światło było widoczne jako zielonkawe. Potem zrobiłem prosty filtr podczerwieni z kawałka prześwietlonej i wywołanej błony fotograficznej i uzyskiwany obraz też był taki zielono niebieski.

Przechodząc do meritum sprawy, zastanawia mnie to, czy to jest prawda, że lampa rtęciowa generuje dużo bliskiej podczerwieni.

Wtedy światło zielone z rtęci i światło podczerwone widziane jako zielone by się dodawało sprawiając wrażenie, że na zdjęciach lampa daje więcej zielonego światła niż rzeczywiście daje.

Taki wniosek nasuwa się po 3 eksperymentach (dwa pierwsze opisane na forum) i założeniu, że światło bliskiej podczerwieni jest w aparacie widziane jako zielone:
1. Przeprowadzony przeze mnie, wszystkie zdjęcia w świetle LR zawierają wyraźnie więcej zieleni niż w świetle lampy widzianej na żywo.
2. Przeprowadzony przez Doca, na zdjęciu wyszło, że lampa rtęciowa generuje więcej światła, mimo, że tak nie jest, a to "dodatkowe światło" to pochodziłoby właśnie od bliskiej podczerwieni, której się nie widzi (a każdy porządny miernik światła "widzi" tak samo, jak ludzkie oko), więc dla człowieka lampa w rzeczywistości daje mniej światła widzialnego (oczywiście chodzi mi tylko o stwierdzenie, co wyszło, a nie o to, co chłopak próbował zrobić).
3. Przeprowadzony przeze mnie, kiedyś wykonywałem zdjęcia większych przedmiotów na potrzeby aukcji, oświetlając je dwoma lampami Osram Super Deluxe, na zywo światło było dobre, ale na fotce bylo lekko zielonkawe i zdjęcie było lepsze po obnizeniu nieco zawartości zielonej składowej w RGB.

Rozumiem, że lampa rtęciowa w zasadzie daje światlo żółte, zielone i niebieskie, ewentualnie czerwone z luminoforu. Jednak musi być jakiś powód, ze na zdjęciach w świetle tych lamp dodaje się nieco zielonej barwy.

[KaszeL]

Muszę przyznać, że teoria bardzo dobra. Tylko teraz jak ją sprawdzić w praktyce? Czy są jakieś filtry przesłaniające spektrum widzialne ale przepuszczające tylko podczerwień? Taki filtr górno-przepustowy, tylko na światło?

[andrzejlisek]

Muszę przyznać, że teoria bardzo dobra. Tylko teraz jak ją sprawdzić w praktyce? Czy są jakieś filtry przesłaniające spektrum widzialne ale przepuszczające tylko podczerwień? Taki filtr górno-przepustowy, tylko na światło?

Taki mniej więcej filtr otrzymasz jak weźmiesz kilka kawałków prześwietlonej i wywołanej kliszy i nałożysz jeden na drugi (ilość warstw trzeba dobrać doświadczalnie do konkretnego aparatu), tylko, że taka klisza chyba też hamuje nieco również samą podczerwień.

Kiedyś w starszych noktowizorach, w czasach, jak nie znano jeszcze LED, to były lampy IR posiadające w środku zwykłą zarówkę, ale w "wylocie" mialy taki filtr, który przepuszczał podczerwień (noktowizory to widzą), ale światła widzialnego brak.

Są gotowe filtry IR do wykonywania fotografii w podczerwieni, ale cena odstrasza:
http://allegro.pl/item682795881_filtr_i ... mm_77.html
http://allegro.pl/item679522439_filtr_i ... mocja.html
http://allegro.pl/item681214634_filtr_i ... 72_fv.html
http://allegro.pl/item681236260_filtr_i ... _wawa.html

[elek]

Widmo rtęci nie zawiera w sobie specjalnie silnych lini w podczerwieni, to że na zdjeciach te lampy wychodza zielone wynika z budowy matryc CCD i tego że w zielonej części widma rtęć ma najsilniejsze linie, matryca CCD ma 2 x tyle komórek czułych na zielone światło niż na czerwone i niebieskie, podczewień zwykle jest widziana przez taką matryce jako fioletowo-różowa, z kolei każdy aparat lub kamera cyfrowa musi mieć w sobie dobre filtry IR bo inaczej nie dało by się zrobić ostrych zdjęc a takie filtry zaczynają obcinać światło już >600nm, oczywiście rozgrzany jarznik i bańka emituja własne promieniowanie i np dla temp. jarznika 800*C maksimum mocy wypromieniowanej przypada na długości fali 2700nm a dla bańki przy 300* to jest 5000nm i jest to widmo ciągle tak więc dla mniejszych długości fali też istnieje tylko jest słabsze.