www.lighting-gallery.pl

Mimo że przejrzyste rtęciówki były produkowane do 2000r, bardzo rzadko można je spotkać. Polamp produkował jednocześnie i LRFy i LRy, jednak na ulicach występowały wyłącznie LRFy. Nawet na jednym starym rodzinnym zdjęciu z 1967r widać ORZ2 z mleczną rtęciówką. W mojej okolicy spotkałem sie z przezroczysta rtęciówka tylko dwukrotnie. Na przejeździe kolejowym w łyżce(LR 400W) i w hali produkcyjnej jednego z zakładów, w oprawach przewieszkowych (250W). Ciekawe dlaczego na ulicach nioe stosowano LR. Czużby z powodu olśnienia i upiornego światła jakie dają? Czy ktoś spotkał się z ulicą oświetlona LRami? czy stosowano je w Polsce na ulicach?

Strzelam na fatalne oddawania kolorów przez taką lampę, CRI=16 to gorzej niż w sodówce.

W świetle rtęciówki bez luminoforu kolor czerwony dostaje szarobrunatne zabarwienie.

LR ma aż tak niskie CRI ?
Wydaje mi się, że nie jest tak źle, jedyny mankament LRa to brak czerwonego, ale lepsze to niż sodówki

LR fajnie świeci, nie mam w prawdzie LRa, ale mam jego subscytut-reflektor halogenowy z jarznikiem od LRFa 250W

Tak, na prawdę ma tak niskie CRI.

KaszeL napisał(a):Tak, na prawdę ma tak niskie CRI.

Racja
Ja nazywam LRa trupim światłem

JA nie widziałem LR ale widziałem rozbitą rtęciówkę i było nawet jasno pod nią ale światło było bardzo blade i nieprzyjemne.
Czy LR różni się tylko brakiem luminoforu od zwykłej rtęciówki?

Tak, nic poza brakiem luminoforu nie różni LRa od LRFa, co do światła, to owszem jest ono blade, ale ma ZNACZNIE LEPSZE CRI no i oczywiście fajniej wygląda niż światło WLSyfa

ale ma ZNACZNIE LEPSZE CRI no i oczywiście fajniej wygląda niż światło WLSyfa

Jest dokładnie odwrotnie, sodówka ma znacznie wiecej widma ciagłego, LR ma CRI na poziomie 16 a WLS >25.