www.lighting-gallery.pl

Łatwo zauważyć, że niektóre lampy metalohalogenkowe mogą pracować w oprawie sodowej lub rtęciowej.

Podobno jest nawet taka lampa (chyba Philips HPI Plus), która może pracować i w oprawie rtęciowej i w sodowej.

Pomijając kwestię zapłonu lampy, wszystkie oprawy oznaczone 400W różnią się indukcyjnością dławika, więc w oprawie do MH lampa będzie mieć prąd "katalogowy", w oprawie sodowej prąd będzie nieco większy ze względu na inne parametry dławika. Czy jedyną różnicą konstrukcyjną takiej lampy MH i "zwykłej" MH (taka, która nie może pracować w innych oprawach niż do lamp MH) jest to, że lampa toleruje niewielkie przeciążenie, jakie się spotyka montując w oprawie sodowej (np. jarznik wytrzymuje wyższą temperaturę towarzyszącą przeciążeniu)?

Aby lampa MH mogła pracować w oprawie rtęciowej, musi mieć elektrodę zapłonową. Odpalenie takiej lampy (lub lampy rtęciowej) w oprawie z zapłonnikiem nie jest szkodliwe (impuls z zapłonnika jest, ale niepotrzebny dla tej lampy). Statecznik rtęciowy 400W, statecznik sodowy 400W i statecznik MH 400W dawałyby różne wartości natężenia prądu przy jednej, tej samej lampie. Czy to prawda, że lampa HPI Plus to nic innego, jak lampa z elektrodą zapłonową, tolerująca pewną rozpiętość prądu zasilania?

parametry lampy HPI plus zostały tak dobrane, że pracuje przy prądzie statecznika rtęciowego jak i sodowego
oczywiście nie ma cudów i lampa ta w zalezności od typu statecznika ma inne parametry (elektryczne) jak i świetlne, co ważne z statecznikiem sodowym strumień świetlny jest znacznie wiekszy (~42000lm zamiast ~32000)
a co do zapłonu - lampa ta wymaga niestety zewnetrznego zapłonnika (najczęściej uzywa się zapłonników rownoległych o napieciu zapłonu ~0.5-0.75kV)

multiwattage napisał(a):parametry lampy HPI plus zostały tak dobrane, że pracuje przy prądzie statecznika rtęciowego jak i sodowego
oczywiście nie ma cudów i lampa ta w zalezności od typu statecznika ma inne parametry (elektryczne) jak i świetlne, co ważne z statecznikiem sodowym strumień świetlny jest znacznie wiekszy (~42000lm zamiast ~32000)
a co do zapłonu - lampa ta wymaga niestety zewnetrznego zapłonnika (najczęściej uzywa się zapłonników rownoległych o napieciu zapłonu ~0.5-0.75kV)

Rozumiem, że ta lampa i tak nie jest zamiennikiem rtęciówki, bo wymaga dodatkowo zapłonnika.

Rozumiem, że uzyskiwany strumień świetlny zależy od statecznika. Czy można powiedzieć, że konstrukcyjnie wyglada tak samo, jak zwykły metalohalogenek z tą różnicą, że zawartość jarznika jest tak dobrana, że lampa toleruje stosunkowo duży rozrzut prądu zasilania (widocznie na stateczniku sodowym ten prąd jest większy niż na metalohalogenkowym).

Masz rację - jarznik lampy HPI+ wygląda bardzo podobnie do lamp MH o podobnych mocach; ma ona jarznik kwarcowy (w odróżnieniu od lamp CDM czy Powerball-a Osrama, które maja jarznik ceramiczny wygladający inaczej).

A teraz odwrotnie. Są też dławiki, które są przewidziane do pracy z metalohalogenkami i sodówkami, wobec tego jest to jakaś uśredniona pochodna tych, przeznaczonych do pracy z konkretnymi lampami?

CDM napisał(a):A teraz odwrotnie. Są też dławiki, które są przewidziane do pracy z metalohalogenkami i sodówkami, wobec tego jest to jakaś uśredniona pochodna tych, przeznaczonych do pracy z konkretnymi lampami?

Czy to nie jest tak, że taki dławik ma trzy zaciski, gdzie jeden wykorzystuje się do MH, a drugi do WLS?

To nie jest tak. Stateczniki z trzema zaciskami współpracują z układami zapłonowymi szeregowo-równoległymi.

Podchodzicie do tematu z nie odpowiedniej strony

Moim zdaniem, to _źródła światła_ są przystosowane do pracy z różnymi dławikami. Tj, taki od rtęciówek, takimi dedykowanym do MH, lub takimi od sodówek. Przeważnie to w specyfikacji lampy podaje się, czy może ona pracować z osprzętem od WLS czy LRF czy dedykowanym. Stateczniki są przystosowane do pracy z konkretnym prądem, a to co się za nimi podłączy to sprawa drugorzędna.