www.lighting-gallery.pl

O co chodzi w tej lampie? Ma ona elektrodę zapłonową, jażnik jest owinięty po prostu drutem, drut ten łączy się z jedną z elektrod poprzez bimetalowy styk. Do czego to jest potrzebne? Czy lampy o podwyższonej skuteczności świetlnej /przynajmniej tak głosi opis na opakowaniu/ mają jakieś problemy ze startem przy klasycznej budowie że aż jest potrzebna dodatkowa elektroda?

Poprosimy o zdjęcia. Może problemy z zapłonem dotyczą także lamp sodowych. W MH stosowane są ampułki zapłonowe, które generują ultrafiolet, który ułatwia jonizację w jarzniku.

Zdjęcia nie mam, lampę oglądałem w sklepie. Tak mnie to zaciekawiło bo już kilka "sodówek" widziałem ale jeszcze takiego dynksa nie. (mało w sumie widziałem )

jacekk napisał(a):Zdjęcia nie mam, lampę oglądałem w sklepie. Tak mnie to zaciekawiło bo już kilka "sodówek" widziałem ale jeszcze takiego dynksa nie. (mało w sumie widziałem )

musisz zrobić fotke bo niepotrafie se jej wyobrazic

Jeśłi to jest to co myślę, to miałem takie lampy w pracy jakiś czas temu. Były wkręcane do strad 400w i nie startowały bądź miały problem ze startem przy starym tuzie. Wymienialiśmy zapłonniki na nowe i od razu startowały jak trzeba.Jak mi się skończy zwolnienie, to w przyszłym tygodniu poszperam i może gdzieś taką znajdę. Zalazłem obrazek: http://www.natrium.com.pl/lampy/lampy_s ... ra_wls.png o to chodzi?

Dokładnie ten typ lampy. Tylko że mniejsza moc ma gęściej nawinięty oplot na jażniku i trochę "druciarsko" to wygląda.

Ta antenka powinna pełnić rolę elektrody zapłonowej

Lampy Philips SON-T PIA mają takie anteny zapłonowe ułatawiające zapłon i (chyba) ponowny start.