Strona 6 z 8

Re: Trwałość lamp wyładowczych

PostNapisane: 12 września 2012, 21:32
przez amisiek
matit1 napisał(a):
amisiek napisał(a): trochę potestujemy je.

Czyli nie długo może być bum?

Tego nie wiadomo, najpierw będę chciał ustalić rzeczywistą stratę strumienia świetlnego, obejrzeć proces startu takiej lampy. Potem się zobaczy.
Wiem, też Was kusi odpalenie takiej lampki na jakimś porządniejszym stateczniku, np STS-400 :twisted:

Re: Trwałość lamp wyładowczych

PostNapisane: 12 września 2012, 22:12
przez Lampka
Z pewnością podobnie, trzeba by poużywać trochę takie lampki i to zaobserwować. Do moich rąk nie trafiło dotąd zbyt wiele tych wersji MH, ale z pewnością niebawem jakieś się znajdą ;)

Re: Trwałość lamp wyładowczych

PostNapisane: 16 września 2012, 19:19
przez Jarek
Jaka jest trwałość lamp sodowych?
Na mojej ulicy była wymiana grupowa w sierpniu 2008 roku lamp sodowych 70W w oprawach OCP ES-SYSTEM (kula).
Na sześć opraw obecnie działają tylko trzy. Jedna padła po roku, druga i trzecia po ok. 3 latach. Sodówka w czwartej oprawie właśnie zapala się i gaśnie cały czas.
Czy nie jest to zbyt szybkie zużycie?

Re: Trwałość lamp wyładowczych

PostNapisane: 16 września 2012, 19:53
przez amisiek
Zależy co wkręcili. Dobre lampy sodowe wymienia się planowo co cztery lata. Tak przynajmniej twierdzi Osram w swojej dokumentacji do lampek sodowych z serii 4Y. Jestem przekonany, że potrafią świecić dłużej.

Re: Trwałość lamp wyładowczych

PostNapisane: 16 września 2012, 19:59
przez Lampka
To zależy też od jakości sieci zasilającej. Czasami, gdy jest stara instalacja, to lampy mogą dłużej wytrzymać i nie zdradzać oznak zużycia (choć to zależy od typu lampy i od danej sztuki).

Re: Trwałość lamp wyładowczych

PostNapisane: 16 września 2012, 20:36
przez matit1
Możliwe też, że mogły to być jakieś tanie chińskie sodówki

Re: Trwałość lamp wyładowczych

PostNapisane: 17 września 2012, 18:49
przez Whites86
ja ostatnio wymieniałem sodowke piły ktora przeswieciła 11 lat :) zdazaja sie zywotne sztuki

Re: Trwałość lamp wyładowczych

PostNapisane: 17 września 2012, 18:57
przez Lampka
Oczywiście, w recyklingu nadal spotyka się i to wcale nierzadko Polampy sprzed 20 lat, podobnie, jak rtęciówki z tamtych czasów ;)

Re: Trwałość lamp wyładowczych

PostNapisane: 17 września 2012, 19:32
przez qba
W Kołobrzegu na Trzebiatowskiej i VI dyw Piechoty do dziś działa sporo sodówek 250W, zamontowanych w 1995r, w oprawach SGS 204. Nabierają już różowistej barwy i przy rozświecaniu świecą jak LRF, ale działają nadal i jest ich zdecydowana większość. Są po 2 na 15 metrowych pokwiatowych masztach, czyli ponad 50 opraw. Nie wiem jednak, czy to lampy Osram czy Phillips.

Re: Trwałość lamp wyładowczych

PostNapisane: 18 września 2012, 08:08
przez DarekG
No dokładnie bywają trwałe sztuki szczególnie starsze sodówki czasem się wydaje że były nawet bardziej trwałe niż te zakładane dzisiaj. Pewnie jest u nich tak samo z trwałością jak z kompaktami czyli kiedyś były lepsze. Przez 12 lat świeciła sodówka którą widziałem codziennie w Stradzie 400W! Pewnie świeciła by nadal gdyby nie zdjeli oprawy i nie założyli w ich miejsce Ledy 100W :evil: