[LRF vs WLS] czyli nostalgia a skuteczność świetlna

Lampy rtęciowe, sodowe, metalohalogenkowe

[LRF vs WLS] czyli nostalgia a skuteczność świetlna

Postprzez neon44 » 20 czerwca 2007, 00:00

Witam

Zakładam taki temat by mogła się tu toczyć dyskusja na temat lamp rtęciowyc i sodowych :)
Fanatyk opraw ulicznych

Zrobiłem już 5564 zdjęcia opraw oświetleniowych
Avatar użytkownika
neon44
Site Admin
 
Posty: 11126
Zdjęcia: 62
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: [LRF vs WLS] czyli nostalgia a skuteczność świetlna

Postprzez OURW » 20 czerwca 2007, 07:22

Hehe, chyba wojna 8-)

Jeśli o mnie chodzi, to wolę jeździć samochodem po ulicach oświetlonych lampami sodowymi - czuję się jednak bezpieczniej. Natomiast jeśli chodzi o tereny przemysłowe/kolejowe, hale przemysłowe - to tylko rtęciówki. Wtedy czuję klimacik z lat mojej młodości 8-)
Avatar użytkownika
OURW
 
Posty: 233
Zdjęcia: 20
Dołączył(a): 10 czerwca 2007, 12:20
Lokalizacja: Wro

Re: [LRF vs WLS] czyli nostalgia a skuteczność świetlna

Postprzez mirek » 20 czerwca 2007, 15:51

Zgodzę się z Tobą, OURW, że szykuje się wojna. I to niestety nie na merytoryczne posty :cry:

Jeśli chodzi o sodówki to ja widzę w nich takie zalety:
  • wysoka skuteczność świetlna
  • duża żywotność
  • utrzymanie strumienia świetlnego
  • dobre rozchodzenie się światła we mgle i pomieszczeniach zapylonych
  • niska zawartość toksycznej rtęci lub jej brak (lampy Hg Free)

W przypadku rtęciówek wymienię takie:
  • wyższy od sodówek wskaźnik oddawania barw
  • niska cena lampy
  • wymaga jedynie statecznika

Nie może nikogo dziwić fakt powszechnego stosowania wysokoprężnych sodówek. Rtęciówki odchodzą powoli, jednak sądzę, że jeszcze długo będą produkowane.
Obrazek
Nie wszystko żarówka, co się świeci.
Avatar użytkownika
mirek
 
Posty: 552
Dołączył(a): 4 czerwca 2007, 12:27
Lokalizacja: Kraków

Re: [LRF vs WLS] czyli nostalgia a skuteczność świetlna

Postprzez neon44 » 20 czerwca 2007, 16:12

mirek napisał(a):Rtęciówki odchodzą powoli, jednak sądzę, że jeszcze długo będą produkowane.


Na czym opierasz ten Twój pogląd :?: Czyżby produkcja ta miała zaspokoić jedynie stare niezmodernizowane ciągi oświetleniowe :?:
Fanatyk opraw ulicznych

Zrobiłem już 5564 zdjęcia opraw oświetleniowych
Avatar użytkownika
neon44
Site Admin
 
Posty: 11126
Zdjęcia: 62
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: [LRF vs WLS] czyli nostalgia a skuteczność świetlna

Postprzez KaszeL » 20 czerwca 2007, 18:23

Ja myślę, że problem leży w wysokiej zawartości rtęci w tych lampach.
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8660
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Re: [LRF vs WLS] czyli nostalgia a skuteczność świetlna

Postprzez Paweł » 20 czerwca 2007, 22:28

Gdyby LRFy były tak dobre to by nadal je stosowano. Fakt, dają magiczne światło i przypominają mi dzieciństwo, lubiłem jeździć w nocy po mojej zielonej dzielnicy na rowerze w świetle rtęciówek, obserwować gdzie nowe lampy zostały wkręcone a gdzie wkrótce ledwo świecąca rtęciówka się przepali i gdzie pod latarnią zrobi się wreszcie widniej :) Ale po wymianie opraw na sodówki przy zmniejszeniu ich mocy z 125 na 70 W zrobiło się widniej i wszędzie natężenie światła jest tak samo dobre :)
I właśnie tracenie mocy świetlnej LRFów to jest jej główna wada a dodając do tego większy pobór prądu przy tym samym natężeniu światła co WLSy i mniejszą trwałość to niestety rtęciówka przegrywa tą bitwę...
Nie znam kierowcy który by uważał że oświetlenie rtęciowe jest lepsze, zawsze słyszę "że z tych pomarańczowych lamp lepiej widać drogę".
Jakoś nie wydaje mi się też aby trwałość mocy światła w rtęciówkach została znacznie poprawiona, obserwuję bacznie miejsca gdzie są LRFy i wkręcone na początku zeszłego roku teraz świecą prawie o połowę słabiej... :|
Tak jak rewolucją było oświetlanie pierwszych ulic lampami sodowymi tak dziś są nimi metalohalogenki. Mam nadzieję że dożyjemy wkrotce czasów gdy cena wysokoprężnych lamp metalohalogenkowych zrówna się z ceną wysokoprężnych lamp sodowych i ich światło rozświetli nasz piękny kraj :D Bo czyż nie ma przyjemniejszej wynalezionej do tej pory barwy ciepło białej do zastosowania w latarniach :?: :)
Ostatnio edytowano 22 czerwca 2007, 18:28 przez Paweł, łącznie edytowano 1 raz
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Paweł
 
Posty: 6615
Zdjęcia: 944
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 20:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: [LRF vs WLS] czyli nostalgia a skuteczność świetlna

Postprzez neon44 » 21 czerwca 2007, 11:10

Paweł napisał(a):Fakt, dają magiczne światło i przypominają mi dzieciństwo, lubiłem jeździć w nocy po mojej zielonej dzielnicy na rowerze w świetle rtęciówek, obserwować gdzie nowe lampy zostały wkręcone a gdzie wkrótce ledwo świecąca rtęciówka się przepali i gdzie pod latarnią zrobi się wreszcie widniej :)


Fakt dawniej łatwiej było obserwować lampy gdyż też jakość LRFów była inna. Właściwie wtedy każda nowa lampa rtęciowa miała barwę dzienną potem niebieskawą a na zielonkawej kończąc. Teraz przy lampach sodowych trudno jest obserwować czy to nowa czy stara
Fanatyk opraw ulicznych

Zrobiłem już 5564 zdjęcia opraw oświetleniowych
Avatar użytkownika
neon44
Site Admin
 
Posty: 11126
Zdjęcia: 62
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: [LRF vs WLS] czyli nostalgia a skuteczność świetlna

Postprzez andrzejlisek » 21 czerwca 2007, 11:12

Właśnie. Teraz najczęściej tam, gdzie jest potrzebna duża wydajność lampy stosuje się sodówkę, a tam, gdzie jest potrzebne duże oddawanie barw, stosuje się metalohalohenek, który jest kilka razy droższy od rtęciówki.

Słyszałem, że istnieją lampy metalohalogenkowe mogące być zamiennikiem rtęciówki. Czy w miejscu przepalonej rtęciówki lepiej wkręcić następną rtęciówkę, czy właśnie taki metalohalogenek?

Lampa metalohalogenkowa to jakby udoskonalona rtęciówka - udoskonalenie polega na dodaniu do jarznika różnych zwiążków chemicznych wypełniających widmo światła i zwiększających jego ilość, także zmianie materiału, z którego jarznik jest wykonany. Ale w jarzniku takiej lampy rtęć też chyba jest.

Rtęciówka wydaje się być lampą hybrydową, która jest połączeniem świetlówki (barwa czerwona) i lampy wyładowczej, w której gaz świeci (barwa żółta, zielona, niebieska).
Avatar użytkownika
andrzejlisek
 
Posty: 1865
Zdjęcia: 96
Dołączył(a): 7 czerwca 2007, 20:48

Re: [LRF vs WLS] czyli nostalgia a skuteczność świetlna

Postprzez KaszeL » 21 czerwca 2007, 14:19

Lepszy będzie zawsze metalohalogenek, niestety nie zawsze jest to uzasadnione ekonomicznie. Czasami po prostu nie potrzeba wysokiego CRI.
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8660
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Re: [LRF vs WLS] czyli nostalgia a skuteczność świetlna

Postprzez CDM » 21 czerwca 2007, 14:47

andrzejlisek napisał(a):
Rtęciówka wydaje się być lampą hybrydową, która jest połączeniem świetlówki (barwa czerwona) i lampy wyładowczej, w której gaz świeci (barwa żółta, zielona, niebieska).

:arrow: andrzejlisek, z tego, co wiem we widmie lampy rtęciowej nie ma barwy czerwonej i wydaje się być to prawdą, bo pamiętam jeszcze z technikum ćwiczenia na sali gimnastycznej, oświetlonej 18 sztukami LRF 400, gdzie każdy czerwony strój w tym świetle był raczej szarawy..
Brak czasu....
Avatar użytkownika
CDM
 
Posty: 4670
Zdjęcia: 226
Dołączył(a): 12 czerwca 2007, 14:07
Lokalizacja: Poznań

Następna strona

Powrót do Wysokoprężne lampy wyładowcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości