www.lighting-gallery.pl

I odpalaj

Dobra robota, z tym że mogłeś zamiast wiercić bańkę odłamać lub obciąć rurkę pompową i tamtędy usuwać luminofor. Widzę, że obok wywierconego otworu powstało lekkie pęknięcie więc na 100% żywot tej lampy będzie krótki - pęknięcie będzie się powiększać aż bańka odpadnie od szyjki

Celowo tam wierciłem bo już tam była rysa przed wierceniem

nie lepiej było zrobić otwor pod gwintem ? to teraz jest widoczny, a tak nakrecilbys trzonek i nie szlo by poznac ze to przerobka

Tak czy siak, jak już uda się zdjąć gwint, to najlepszy sposób na pozbycie się luminoforu to obcięcie/obłamanie rurki pompowej. Wtedy nie osłabiamy w ogóle bańki i w kolekcjonerskim użyciu lampa długo wytrzyma
No i wtedy w ogóle nie widać że było coś kombinowane

faktycznie poswiecisz trochę ta lampa to w końcu pęknie ci to do końca i banka odleci
już widać male pekniecia

Jak trzyma sie gwint ? Ja zrobilem LR 125 tworzac dziurke w gwincie i wyłamujac rurke pompową. Wode wychlapywałem 2 dni ale lampa działa i nic wiecej sie nie stanie.

Gwint wkręciłem trzyma dobrze bez żadnych luzów
Whites ja zdaje sobie z tego sprawę ale ciut niżej wierciłem - jak wyszło tak wyszło nie rozpaczam a dziurka to tylko połowę widać po założeniu oprawki a jeżeli chodzi o tą rysę to ta lampa była już wadliwa nie było charakterystycznego syczenia w momencie powstania tego otworu
A bańka to wytrzyma nie mam zamiaru na razie montować jej

amisiek napisał(a):I odpalaj

Czuc ozon ? Jest trujacy Swieci jasniej czy ciemniej (brak luminoforu ) ?

Ciemniej nie zauważyłem tylko na zielonkawo wszystko było - ale to normalne
W zasadzie ozon czułem przy pierwszym uruchomieniu przy pełnej mocy.Drugi raz po wywietrzeniu pomieszczenia już tego tak nie czułem