www.lighting-gallery.pl

A jak rozumiec parametry katalogowe lampy WLS 400 W 100V 4,6A . Wiadomo ze sa to parametry znamionowe . Moc lampy jest to moc uzyteczna pomniejszona o sprwnosc lampy ? W zadnym wypadku 4,6 x100 nie rowna sie 400W . Czy to są parametry graniczne lampy czyli maksymalne wartosci pradów i napiec przy ktorych lampa pracuje stabilnie ? Czy moze magiczny cos fi lampy tutaj wspoldziała ? Jesli tak to 400 podzielone przez 460 daje cosinus 0.87 ?

bartek380V napisał(a):A jak rozumiec parametry katalogowe lampy WLS 400 W 100V 4,6A . Wiadomo ze sa to parametry znamionowe . Moc lampy jest to moc uzyteczna pomniejszona o sprwnosc lampy ? W zadnym wypadku 4,6 x100 nie rowna sie 400W . Czy to są parametry graniczne lampy czyli maksymalne wartosci pradów i napiec przy ktorych lampa pracuje stabilnie ? Czy moze magiczny cos fi lampy tutaj wspoldziała ? Jesli tak to 400 podzielone przez 460 daje cosinus 0.87 ?

Bartek, no nie żartuj. Ty jesteś elektrykiem z zawodu i masz problemy ze stwierdzeniem mocy w układzie prądu przemiennego? 4,6 A x 100V = 460 VA Wiesz jaka jest zależność między mocą czynną, bierną i pozorną w układach prądu przemiennego?

Nie no wiem ,nie chodzi o zaleznosci. Chodzi o to co myslicie o tym porownaniu ? Cos fi lampy wyraznie bliski 0,9 . Tak wiec wszystko wiadomo.

No ale o jakim porównaniu mówisz? Iloraz napięcia i prądu to nie jest moc czynna i tyle

heheh no jasne ze nie kilka postow wyzej ktos napisal ze z badan watomierzem wyszlo mu ze lampa ma cos fi 0.9 i to samo wychodzi z tabelki katalogowej . Policzmy cos fi lampy WlS 250 cos fi = 250 W / 100V x 3A cos fi lampy =0.83 ? ma to cos wspolnego z rzeczywistoscia ?

Dla tych którzy twierdzą, że lampa wyładowcza to czyste R, zrzuty fotek z pomiarów oscyloskopem.
Zwykła sodówka 70 W odpalona na typowym osprzęcie. Górny przebieg to napięcie na lampie przy skali 50 V/dz. Dolny przebieg to prąd lampy (w roli bocznika rezystor 0,47 om).


Kilkanaście sekund po zapłonie





Ostatnia fotka robiona po około 5 minutach od zapłonu lampy.
Dla potwierdzenia, że oscyloskop jest sprawny, najprostszy test układu, czyli żarówka 500 W na stateczniku 50 W.

Dokładnie "kopnięty trapez"

To teraz coś ciekawszego. Zużyty MH CDM-T 70/830.
Na początek układ pomiarowy:


Start lampy:

W trakcie rozgrzewania:

Po około 5 minutach, kiedy lampa osiąga pełną moc:

Bardzo ładnie zobrazowane rozgrzewanie lampy. Im bardziej rozgrzana tym późniejsze przebicie komory wyładowczej(przy wyższym napięciu) przez to piki prądowe są większe i bardzo zniekształcają sinus prądowy. MRP200 fajnie jakbyś zobrazował jeszcze kompakta na elektronice który również zniekształca ale nieco inaczej i sam statecznik, kondensator na zwarcie. Ciekawe są takie pomiary

Tego nam było trzeba . Wszystko jasne . To jaki wspoczynnik mocy ma WLS 70 ?