Strona 2 z 3

Re: WLS400W odpalany w ORZ7.....

PostNapisane: 11 listopada 2007, 22:46
przez andrzejlisek
Można by zbudować na NE555 jakiś układ monostabilny lub jakiś inny układ, który przy włączaniu zasilania załącza cewkę stycznika na określony czas. Ten czas to byłby ok. 1,5-2x średni czas do zapłonu lampy. Bo tak, jak jest teraz, to oprawę można sterować tylko wtedy, kiedy... jest na stole. :D

Re: WLS400W odpalany w ORZ7.....

PostNapisane: 12 listopada 2007, 08:32
przez keleris
Automatykę do sterowania oprawą już mam zaprojektowaną, teraz tylko pozostaje w wolnej chwili to złożyć, aha, nadal nie mam odpowiedzi na pytanie, czy dławik do świetlówki np 65W lub innej o większej mocy da wyższe napięcie zapłonu niż dławik do świetlówki 40W ?

Re: WLS400W odpalany w ORZ7.....

PostNapisane: 15 listopada 2007, 17:20
przez elektryk
Zróbcie filmik jak podnosicie oprawe ;)

Re: WLS400W odpalany w ORZ7.....

PostNapisane: 15 listopada 2007, 17:38
przez neon44
Świetne zdjęcia i filmik. Ale po co masz dolną klapę otwartą przy starcie :?: i jakim cudem po wyłączeniu lampy tak szybko się potem zaświeciła :?: chyba że montowałeś ten filmik :?:

Re: WLS400W odpalany w ORZ7.....

PostNapisane: 15 listopada 2007, 17:46
przez keleris
Film nie był w żaden sposób montowany, dolna klapa otwarta po to, by pokazać na filmiku cały osprzęt w oprawie :mrgreen: , co do tego, że lampa po rozgrzaniu łatwiej odpaliła niż zimna, to jestem tym faktem naprawde mocno zaskoczony, czyżby rozgrzane WLSy odpalały łatwiej niż rozgrzane LRFy :o :?: :?:
Może wypowie się tutaj KaszeL, CDM, ELEK lub inny spec od lamp wyładowczych :?:

Re: WLS400W odpalany w ORZ7.....

PostNapisane: 15 listopada 2007, 18:11
przez andrzejlisek
Z moich doświadczeń gorący SON o mocy 150 na układzie zapłonowym IDS odpala się po ok. 30 sekundach.

Re: WLS400W odpalany w ORZ7.....

PostNapisane: 15 listopada 2007, 18:12
przez keleris
Całkiem możliwe, że impuls zapłonowy z dławika ma nieco większą energię niż z TUZa lub IDSa, ale mniejsze napięcie :mrgreen:

Re: WLS400W odpalany w ORZ7.....

PostNapisane: 22 listopada 2007, 23:59
przez neon44
Dziś widziałem psujący się WLS w Maladze. Najpierw zaczął Migotać potem zgasł ale zapalił się ponownie bardzo szybko i co najważniejsze w prawie pełnej jasności. 20 lat temu tak dobrze nie było. Wtedy lampy sodowe ponownie zapalały się po około minucie i na początku świeciły jak lampa rtęciowa w ostatecznej jasności

Re: WLS400W odpalany w ORZ7.....

PostNapisane: 23 listopada 2007, 21:00
przez swietlik
keleris napisał(a):Film nie był w żaden sposób montowany, dolna klapa otwarta po to, by pokazać na filmiku cały osprzęt w oprawie :mrgreen: , co do tego, że lampa po rozgrzaniu łatwiej odpaliła niż zimna, to jestem tym faktem naprawde mocno zaskoczony, czyżby rozgrzane WLSy odpalały łatwiej niż rozgrzane LRFy :o :?: :?:
Może wypowie się tutaj KaszeL, CDM, ELEK lub inny spec od lamp wyładowczych :?:

Twoja lampa nie osiagnęła na tym układzie pełnej mocy i tym samym maksymalnego ciśnienia w jarzniku. Gdyby było tak jak napisałem to WLS odpalił by poźniej.
keleris napisał(a):Całkiem możliwe, że impuls zapłonowy z dławika ma nieco większą energię niż z TUZa lub IDSa, ale mniejsze napięcie :mrgreen:

Jaką energię??

Re: WLS400W odpalany w ORZ7.....

PostNapisane: 23 listopada 2007, 21:10
przez keleris
Po wymianie dławika "zapłonowego" na taki do rur 65W WLS odpala od jednego kopa jak zimny, a jak ciepły tak samo :)