Doszły do mnie nowiutkie LRF POLAMP w takim niebieskim kartonowym opakowaniu. Zauważyłem że 400W wcześniej miała inną pieczątkę Poprzedni napis jest czymś starty, widać to po szkle że jest porysowane trochę i gdzieniegdzie pozostały ciapki żółtego zdaje się napisu. Niestety na zdjęciu tego w ogóle nie udało mi się uchwycić. Obecna pieczątka wydaje mi się oryginalna, ciemnego koloru, choć nie ma na nich żadnej daty.
Mam kilka pytań, czy trzonek w POLAMPACH powinien być nakręcany na gwint wykonany na szkle bańki? Czy powinien mieć "żarówkową" konstrukcję z dużym, szklanym stożkiem a nie jak w innych konstrukcjach ceramiczną konstrukcję?
Zauważyłem też że te lampy inaczej niż chińskie Philipsy czy nawet stare Narvy się rozgrzewają. Po włączeniu mają standardową fazę rozgrzewania, po czym osiągają jasność dosyć mocno zużytej rtęciówki i w tym stanie trwają tak około minutę po czym znów zaczynają jaśnieć do pelnej wartości. Inne firmy jakoś bardziej liniowo się rozświecają.