www.lighting-gallery.pl

Kurka.U duńczyków większość opraw wisi na prewieszkach

A skoro na przewieszkach, to aż mnie korci, żeby tam u nich poszukać .......... windek korbowych

Byłem tylko raz w Danii, ale wtedy mnie oprawy nie zaimały, jak mówią Czesi

ale zarąbiste izolatorki!!! chciał bym takie mieć, w sumie to oprawę też

To ta pierwsza, jeszcze otwarta i z takim odbłyśnikiem. Widać, że to ichni klasyk. Bardzo fajne zdjęcie.

Ja to bym się tam w Danii, gdzie wiszą oprawy na przewieszkach, czuł się jak we ........ Wrocławiu

A tu prawdziwa galeria opraw przewieszkowych !

Uliczka w Esbjerg (cokolwiek by to znaczyło)

W innych krajach to mają takie zdroworozsądkowe myślenie i nie zmnieją wszystkiego na hurra na sodę jak w Polsce

Ale konserwacja w postaci malowania by się tym oprawom przydała, nie wiadomo czy ktoś się będzie w to bawił czy już szybciej zrobią modernizację na coś nowego i pewnie sodowego

Mnie to jakoś tak wygląda, że tam tej duńskiej ORZ-1 nie ma miejsca w oprawie na osprzęt, hę?

Jakoś nie widać komory osprzętu, jasne, może jest płasko ułożona nad kloszem jedynie
W takim przypadku tam by jedynie zaświecił MIX

Jest miejsce na osprzęt, miesci się on NAD odbłyśnikiem ale pod "czapką". Skoro tam wiszą lampy sodowe, to znaczy, że co najmniej statecznik musi być. "Czapa" ta ma dość dużą średnicę, wewnątrz niej z powodzeniem mieści się nawet dość duży asymetryczny naświetlacz na sodę 250W.
Modernizują sensownie, bo wywalają klasyka, wstawiają nową oprawę z nowoczesnym wielopłaszczyznowym odbłyśnikiem. Zależnie od ulicy jest to albo soda co najmniej 250W (szersze ulice i drogi szybkiego ruchu) albo MH (mniejsze uliczki). Także myślę, że u nich jeszcze przez wiele lat będą wisieć takie oprawy. Nota bene mają one bardzo uniwersalny kształt (już ktoś to napisał nawet).
Moim zdaniem pomysł przeszczepienia takich przewieszek z repliką ORZ-1 byłby strzałem w dziesiątkę w wielu miejscach - po pierwsze można wywalić niektóre bezsensownie stawiane słupy, po drugie spadłoby zanieczyszczenie światłem w górę, po trzecie - ten fajny wygląd....
Wracając do tematu. Na razie nie przewiduję wyjazdu do Danii, ale nigdy nic nie wiadomo