Ruskie oprawy (w dawnym ZSRR)

[cieszyn]

To fakt, konkurencja dla muzeum Michała! Tam dostrzegłem, że gość umieścił przed każdą oprawą, na tej tam listwie, wydrukowany typ oprawy. Może Michał też się kiedyś w to pobawi ?

[Godo]

Polecam odwiedziny tej strony
http://englishrussia.com/2011/08/19/the-lights-of-moscow/
Jest to rosyjskie muzeum opraw, w którym są nie tylko oryginalne oprawy i lampy z b.ZSRR, ale także polskie OUSy
http://media.englishrussia.com/newpictures/lightsofmoscow007-25.jpg
konkurencja dla Michała
http://media.englishrussia.com/newpictures/lightsofmoscow007-23.jpg
Ze względu na licencję tamtejszej publikacji, nie kopiujemy zdjęć, umieszczam linki do nich.

Thanks for link:)
More photos from museum "Огни Москвы" ("Moscow lights"):
http://www.moscowlights.ru/about
http://antonio-j.livejournal.com/262809.html
http://mareeva-irina.livejournal.com/71021.html
http://www.liveinternet.ru/users/bonooo ... 142478747/
http://museum-guide.livejournal.com/?skip=10
http://englishrussia.com/2010/11/23/one ... -be-closed
Some photos in this gallery are from that museum:
http://www.cityforms.ru/photo/fonari/

[MRP200]

Z fotek zawartych w poszczególnych linkach najbardziej wymiata stanowisko dyspozytorskie, które kiedyś służyło do centralnego sterowania oświetleniem ulicznym w Moskwie (tak wynika z opisu).
Przykładowa fotka: http://www.antoniojarosso.com/lj/11/museum/moscow_lights/moscow_lights_32.jpg

[Marvin24]

Można tylko żałować, że u nas nie ma takiego muzeum!

[Godo]

Można tylko żałować, że u nas nie ma takiego muzeum!

In this forum you have big and good society of lightning fans in Poland that can take an initiative to establish lightinig museum in Poland

[cieszyn]

Yes, you`re right! But now we have only one public lighting museum - Neon`s Museum in Warsaw.

See that http://www.neonmuzeum.org

[trojmiejski]

W Rosji rtęć wiecznie żywa:
http://phototrans.pl/14,671058,0,_________5280_57.html
http://goo.gl/maps/9z7ls

[JeD]

Chyba tam są grupowe wymiany, gdyby rtęć padała w 2-3 lata, to by w polsce jeszcze długo pobyła...