Witam wszystkich serdecznie.
Dziś chciałbym zaprosić na króciutką fotorelację z demontażu opraw oświetleniowych Thorn OQ 1000 oświetlających poznańską katedrę. Thorn OQ 1000 to bardzo ciekawa oprawa, głównie za sprawą źródła światła które w niej świeci. Zanim jednak przejdziemy do fotek samej oprawy i źródełka, warto obejrzeć kilka fotek pobocznych.
Na początek fachowcy przy pracy. Na szczycie każdego takiego słupa oświetleniowego znajdują cztery oprawy OQ 1000, każda ze źródłem o mocy 1kW.
OQ 1000 to oprawa, która pomimo stosunkowo dużej mocy ma bardzo kompaktową budowę. Udało się głównie dzięki wyprowadzeniu statecznika i kondensatorów kompensujących moc bierną na zewnątrz oprawy do szafek sterujących. Sama oprawa to w zasadzie obudowa na źródło + pokaźnych rozmiarów układ zapłonowy. Na poniższych zdjęciach widać jedną z szafek zasilających, w której znajdują się dławiki
Każdy moduł zasilający wyposażony jest we własne zabezpieczenie nadprądowe 10A, baterię kondensatorów kompensujących moc bierną o pojemności 200 uF oraz oczywiście statecznik. Oprawy załączane są poprzez styczniki sterowane zegarem astronomicznym. Widać go na ostatnim zdjęciu.
Najciekawszym elementem z mojego punktu widzenia jest bardzo nietypowy dławik. Model ten jest dedykowany specjalnie do źródeł CSI 1kW pracujących w oprawach Thorn OQ 1000. Standardowy statecznik 1kW do lampy sodowej pracuje z prądem 9,8A. Tutaj przy tej samej mocy mamy doczynienia z prądem aż 15A. Nietypowe jest także napięcie zapłonowe samej lampy. Potrzeba impulsu aż 8kV aby ją odpalić, dlatego układ zapłonowy jest pokaźnych rozmiarów.
Sama oprawa jest bardzo dobrze oznakowana. Z takimi napięciami i prądami nie ma żartów. CDN...