Strona 5 z 5

Re: (Jaaej2005) Naświetlacz JM-TS aero

PostNapisane: 14 kwietnia 2016, 18:24
przez trojmiejski
Nie zmienia to faktu, że ze względu na chemię metalohalogenów takich rzeczy nie wolno robić.

Re: (Jaaej2005) Naświetlacz JM-TS aero

PostNapisane: 14 kwietnia 2016, 19:51
przez Jaaej2005
trojmiejski napisał(a):Nie zmienia to faktu, że ze względu na chemię metalohalogenów takich rzeczy nie wolno robić.

Przepraszam, jak mają trującą chemię to już nigdy tak nie zrobię :oops: :oops: :oops:
PS: Co takiego trującego zwierają mh :?:
Co mam zrobić stłukła mi się rtęć i wyleciał jarznik. Czy mogę go podnieść czy rozkruszy się w rękach :) :?:

Re: (Jaaej2005) Naświetlacz JM-TS aero

PostNapisane: 14 kwietnia 2016, 20:22
przez famabud
Mega offtop się tu zrobił.. :roll:

Re: (Jaaej2005) Naświetlacz JM-TS aero

PostNapisane: 16 kwietnia 2016, 22:15
przez MRP200
Nie ma co robić afery z rozbicia jednego MH z dala od zabudowań. Te kilka miligramów chemii dawno deszcz rozcieńczył, a składniki mineralne w glebie zneutralizowały. A panikujecie, jakby to były tony tej chemii. Dawniej chemią pryskało się całymi metrami sześciennymi na polach i łąkach i jakoś nikt nie podnosił rawanu. Co do MH, to w 2014 r wystrzeliły mi, metodą przeciążeniową, dwa takie MH i jakoś żyję. W miejscu, gdzie drugi MH wystrzelił regularnie domowe zwierzaki buszują i jakoś nie widzę skutków chemii z MH, która zresztą dawno została zneutralizowana.

Re: (Jaaej2005) Naświetlacz JM-TS aero

PostNapisane: 16 kwietnia 2016, 23:19
przez toomm40
dokładnie . dziesiątki lat wyrzucano TONY świetlówek do komunalnych , tony rtęci i nie tylko poszły do gleby i rzek.
oczywiście trzeba dbać o ekologię , ale jeden rozbity MH nas nie pogrąży , a nierozbity nas nie uratuje .