www.lighting-gallery.pl

famabud napisał(a):Panowie, jak odrdzewić klapkę aby nie stracić nadruku na niej?

Kwas szczawiowy. Chłopaki od militarki istne cuda z nim wyczyniają, po szczegóły odsyłam do netu, sam się tym za bardzo nie bawiłem poza kilkoma eksperymentami, ale i tak efekt jest.

Link do poczytania i poogladania.
http://odkrywca.pl/m42-i-kwas-szczawiowy,643265.html

Tyle ze z tą klapka to spróbował bym jak najdelikatniej, czyli krótkie moczenie i pędzelek. Rdzy to tam jest tylko mały nalot więc im mniej tym lepiej. Na koniec olejkiem maszynowym przetrzeć po wcześniejszym umyciu i porządnym wysuszeniu.

fajna ta OUS. kwadratówki to jedne z moich ulubionych opraw. jak się patrzy na ulicy, to nie wydaje się taka wielka, ale z bliska to straszny klamot , wielki i fajny .

Cóż, chyba jednak nie będę sie bawił kwasem szczawiowym, a raczej odrdzewiaczem który kupiłem już ładny czas temu. Zapewne nie obędzie się bez utraty tabliczki znamionowej.


W akcji. Najpierw z lampą Narva NA-400, którą zakupiłem w cenie oprawy.































































Gasimy





Z wyproszoną i obiecaną LRJD 400W























































Świeci jasno... W miarę jasno...
















Przy okazji dziękuję koledze sgo70 z forum SSC za pomoc w transporcie oprawy do mojego garażu.

no ładnie . szkoda ,że jeszcze beczułki WLS-a nie masz

famabud napisał(a):Cóż, chyba jednak nie będę sie bawił kwasem szczawiowym, a raczej odrdzewiaczem który kupiłem już ładny czas temu. Zapewne nie obędzie się bez utraty tabliczki znamionowej.

Nawet odrdzewacza nie dotykaj ;p Nie wiem do czego się tego używa, chyba tylko do niszczenia jak będziesz w pobliżu to zapraszam, jeszcze trochę kwasu szczawiowego posiadam więc może uda się uratować te pieczątki.

pięknie wygląda z tą lampa MH

ta fotka super kosmita z tyłu podziwia też
http://fotki.lighting-gallery.pl/images ... 94193.jpeg

toomm40 napisał(a):no ładnie . szkoda ,że jeszcze beczułki WLS-a nie masz

A tu Cię mam, bo mam aż dwie! (Co prawda jedna wysmigana fest ale świeci jeszcze)

szkoda,że nie odpaliłeś . beczkowate WLSy kojarzą mi się najbardziej z tą oprawą .uwielbiałem patrzeć na wyeksploatowane, gdy zgasły, to się tak ładnie żarzyły na czerwono, potem bardzo szybko migały aż w końcu odpalały ponownie i rozświecały się na chwilę

toomm40 napisał(a):szkoda,że nie odpaliłeś . beczkowate WLSy kojarzą mi się najbardziej z tą oprawą .uwielbiałem patrzeć na wyeksploatowane, gdy zgasły, to się tak ładnie żarzyły na czerwono, potem bardzo szybko migały aż w końcu odpalały ponownie i rozświecały się na chwilę

Nikt nie powiedział, że nie odpalę. Przedwczoraj miałem czas tylko dla dwóch lampek, a że są wakacje, to kwadratowiec prześwieci wszystkie lampki z mojej kolekcji jakie da się w nim zastosować.

jacekk napisał(a):

famabud napisał(a):Cóż, chyba jednak nie będę sie bawił kwasem szczawiowym, a raczej odrdzewiaczem który kupiłem już ładny czas temu. Zapewne nie obędzie się bez utraty tabliczki znamionowej.

Nawet odrdzewacza nie dotykaj ;p Nie wiem do czego się tego używa, chyba tylko do niszczenia jak będziesz w pobliżu to zapraszam, jeszcze trochę kwasu szczawiowego posiadam więc może uda się uratować te pieczątki.

bez przesady, odrdzewiacze też sa dobre, ja odrdzewiałem dławiki by było widać pieczątke, i nic złego z tym się nie działo