Re: [qba] Moja kolekcja opraw wewnętrznych
Napisane: 29 lipca 2022, 22:34
Opraw przybywa mi właściwie stale. Niektóre do renowacji, niektóre jak ze sklepu, sporo się też powtarza, bardziej kupuję niż sprzedaję, sprzedałem dotąd tylko jedną. Większość obecnie wywiosłem do magazynów. Na początku roku miałem jednocześnie w mieszkaniu ( kawalerce 12m) około 15 opraw podłogowych i ponad 20 stołowych, do tego kilka niezamontowanych wiszących. Dziś ta liczba jest o wiele mniejsza
Nie wiem czy pokazywałem. Oprawa hotelowa produkcji Lumet Poznań z pierwszej połowy lat 70. Były na wyposażeniu m.in hotelu Forum w Warszawie i chyba też Silesia w Katowicach, dostrzec je można m.in w filmie "Wielki Szu" Otrzymałem jej wrak, dziś ma polakierowaną podstawkę, nową instalacje. Nie mam jeszcze do niej abażura i nie bardzo wiem jak był montowany. Ciekawostką jest umieszczenie osobnych wyłączników do żarówek w podstawie. Jest bardzo ciężka. Fabrycznie miała też blaszaną przegrodę między żarówkami, osloniętá abażurem.
Najstarsza wersja jednego z moich ulubionych wzorów polskich opraw rzemieślniczych. Pokazywałem dwa lata temu dwie wysokie czarne oprawy, to ich najstarsza wersja( około 1986-87) i nieco niższa, ma ok 150 cm, tamte 190. Ma też grubszy słup. Włącznik to już moje dzieło. Oryginalnie miały sznureczki, a kupiłem ją z uszkodzonym przyciskiem i jakimś wzorzystym kloszem.
Tu kolejna, także 150 cm. Tą kupiłem akurat bez włącznika przy kloszu, był otwór, ale włącznik znajdował się na przewodzie. Po wymianie przewodu zamontowałem przycisk u góry.
Tak już jest, że jak długo poszukuję jakiejś oprawy, to czasem miesiącami i latami nie ma jej na aukcjach, a jak już się trafi, to idzie z górki. Tak też było z tymi wysokimi czarnymi. W ciągu ostatnich dwóch lat zdobyłem ich już pięć. Dwie niższe ( 150cm) i trzy wysokie (190cm). Wszystkie lakierowane na elegancki czarny mat i wszystkie przywiezione z Warszawy. Oprawy te na przełomie lat 80 i 90 były bardzo popularne. Służyły jako scenografia paru filmów i dużo ich w prasie o mieszkaniach, potem zniknęły i nawet ja niemal o nich zapomialem. Miała taką w mieszkaniu m.in Kora oraz Grzegorz Skawiński. Ich producentem jest prawdopodobnie firma Reflex, ale nie mają żadnych oznaczeń. Nie jest to również projekt Tomasza Rudkiewicza, bowiem pisałem w tej sprawie do jego córki.
A tu moim zdaniem unikatowa wersja stołowa innej oprawy. Pierwszy raz taka trafiłem, a to drugi egzemplarz jaki w ogóle spotkałem ( mam takiej zdjęcie w "Czterech kątach" z 1992). Oryginalny klosz to ten górny. Oprawa wymaga lekkiej naprawy, głównie trzeba polakierować podstawkę i prawdopodobnie wymienić przewody.
Marmurowe wersje dwużarówkowych opraw PPZ Gerpol typ GER-1. Pojechałem po nie jesienią zeszłego roku aż do Kielc. Ciekawostką jest, że jedna ma podstawę z jasnego marmuru, a druga z ciemnego i abażury uszyte z zasłon. Obecnie ze względu na brak miejsca przebywają w magazynie. Dziś przypadkiem oglądając stare materiały filmowe odkryłem też kolejne miejsce w rodzinnym mieście, gdzie były dwie sztuki wersji GER3 ( stalowej).
Nie wiem czy pokazywałem. Oprawa hotelowa produkcji Lumet Poznań z pierwszej połowy lat 70. Były na wyposażeniu m.in hotelu Forum w Warszawie i chyba też Silesia w Katowicach, dostrzec je można m.in w filmie "Wielki Szu" Otrzymałem jej wrak, dziś ma polakierowaną podstawkę, nową instalacje. Nie mam jeszcze do niej abażura i nie bardzo wiem jak był montowany. Ciekawostką jest umieszczenie osobnych wyłączników do żarówek w podstawie. Jest bardzo ciężka. Fabrycznie miała też blaszaną przegrodę między żarówkami, osloniętá abażurem.
Najstarsza wersja jednego z moich ulubionych wzorów polskich opraw rzemieślniczych. Pokazywałem dwa lata temu dwie wysokie czarne oprawy, to ich najstarsza wersja( około 1986-87) i nieco niższa, ma ok 150 cm, tamte 190. Ma też grubszy słup. Włącznik to już moje dzieło. Oryginalnie miały sznureczki, a kupiłem ją z uszkodzonym przyciskiem i jakimś wzorzystym kloszem.
Tu kolejna, także 150 cm. Tą kupiłem akurat bez włącznika przy kloszu, był otwór, ale włącznik znajdował się na przewodzie. Po wymianie przewodu zamontowałem przycisk u góry.
Tak już jest, że jak długo poszukuję jakiejś oprawy, to czasem miesiącami i latami nie ma jej na aukcjach, a jak już się trafi, to idzie z górki. Tak też było z tymi wysokimi czarnymi. W ciągu ostatnich dwóch lat zdobyłem ich już pięć. Dwie niższe ( 150cm) i trzy wysokie (190cm). Wszystkie lakierowane na elegancki czarny mat i wszystkie przywiezione z Warszawy. Oprawy te na przełomie lat 80 i 90 były bardzo popularne. Służyły jako scenografia paru filmów i dużo ich w prasie o mieszkaniach, potem zniknęły i nawet ja niemal o nich zapomialem. Miała taką w mieszkaniu m.in Kora oraz Grzegorz Skawiński. Ich producentem jest prawdopodobnie firma Reflex, ale nie mają żadnych oznaczeń. Nie jest to również projekt Tomasza Rudkiewicza, bowiem pisałem w tej sprawie do jego córki.
A tu moim zdaniem unikatowa wersja stołowa innej oprawy. Pierwszy raz taka trafiłem, a to drugi egzemplarz jaki w ogóle spotkałem ( mam takiej zdjęcie w "Czterech kątach" z 1992). Oryginalny klosz to ten górny. Oprawa wymaga lekkiej naprawy, głównie trzeba polakierować podstawkę i prawdopodobnie wymienić przewody.
Marmurowe wersje dwużarówkowych opraw PPZ Gerpol typ GER-1. Pojechałem po nie jesienią zeszłego roku aż do Kielc. Ciekawostką jest, że jedna ma podstawę z jasnego marmuru, a druga z ciemnego i abażury uszyte z zasłon. Obecnie ze względu na brak miejsca przebywają w magazynie. Dziś przypadkiem oglądając stare materiały filmowe odkryłem też kolejne miejsce w rodzinnym mieście, gdzie były dwie sztuki wersji GER3 ( stalowej).