Strona 1 z 3

[Lampa] OUR-400

PostNapisane: 25 sierpnia 2017, 19:24
przez Lampa
Moja kolekcja opraw z lat 60tych jest coraz bardziej kompletna :) Akcja pozyskiwania oprawy OUR400 była jak do tej pory najciekawszą, najkosztowniejszą i najbardziej czasochłonną z pośród tych, które przeprowadziłem. W związku z pozyskaniem tej oprawy przejechałem łącznie około 1000 km. Pomysł na pozyskanie tych konkretnych opraw pojawił się chyba około 1,5 miesiąca temu. Nie wdając się w szczegóły pewnego razu, będąc blisko Bytowa postanowiłem wpaść tam zerknąć na rarytasy przy linii kolejowej nr 212 i traf chciał że poznałem tam Tomka odpowiedzialnego między innymi za oświetlenie. Tomek bardzo zainteresował się tym tematem i podczas pewnej rozmowy telefonicznej tak sobie palnąłem że z chciał bym sobie wypić piwko pod takimi świecącymi rarytasami i wtedy zaczęło się najciekawsze.
Nasz kolega Trojmiejski zgodził się uwiecznić na zdjęciach akcję ostatniego odpalania OUR400.
Przyjechaliśmy na miejsce w środę i było duże ciśnienie z tym żeby to zrobić bo na czwartek miałem zamówioną zwyżkę.
Nie będę opisywał wszystkich szczegółów akcji ale było gorąco bo zostało niewiele czasu do ciemnego a oprawy nie odpalały bo po włączeniu choćby jednej z nich powstawał duży spadek napięcia rzędu 100V i trzeba było znaleźć jego przyczynę.
Okazało się że w budynku przez, który przechodził główny kabel zasilający sekcję z oprawami OUR400 miał rozłączony przewód PEN i prąd do tej pory płynął przez uziemione elementy stalowe słupów.

Oprawy te są dla mnie bardzo cenne gdyż posiadają szklane klosze (oprócz jednej), stan obudów jest taki, że trzeba będzie podziałać z migomatem i szlifierką ale myślę że warto.
Jedną sztukę do zdjęć postanowiłem otworzyć i zostałem mile zaskoczony oprawką która nie ma ani grama rdzy i jest jak z fabryki a odbłyśnik wymaga przetarcia szmatką.
Ponadto bardzo podoba mi się sposób zamykania klosza :)

Jedna z dwóch OUR400 nie zadziałała podczas sesji zdjęciowej a łycha z którą była w duecie świeciła. Po zdjęciu klapki od razu widać przyczynę. Prawdopodobnie przewód między dławikiem a oprawką poprowadzony przez kant obudowy dławika po latach dostał przebicia izolacji co skutkowało zamykaniem obwodu nie przez lampę a przez obudowę. Miejsce to widać na zdjęciu.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: [Lampa] OUR-400

PostNapisane: 25 sierpnia 2017, 21:32
przez toomm40
będziesz odnawiał ? swoją drogą 1000 km to już człowiek czuje,że coś zdobył , sam wiem, jak przemierzałem podobne dystanse , aby zdobyć unikalne źródła światła.koszty są i zmęczenie podróżą,ale jest radocha z pozyskanych nowości. ;) mam nadzieję,że chociaż same oprawy nie kosztowały dużo

Re: [Lampa] OUR-400

PostNapisane: 25 sierpnia 2017, 21:52
przez Lampa
toomm40 napisał(a):będziesz odnawiał ? swoją drogą 1000 km to już człowiek czuje,że coś zdobył , sam wiem, jak przemierzałem podobne dystanse , aby zdobyć unikalne źródła światła.koszty są i zmęczenie podróżą,ale jest radocha z pozyskanych nowości. ;) mam nadzieję,że chociaż same oprawy nie kosztowały dużo

W przyszłości jeśli dożyję mam zamiar je odnowić :)
Nie zrobiłem tych 1000km na raz bo do Bytowa miałem około 110km w jedną stronę ale jak wczoraj i przed wczoraj wracałem o północy to byłem mocno zmęczony ale chciałem żeby była jakaś pamiątka po tak rzadkich oprawach....
Ogólnie było super poznałem nowych ludzi zdobyłem fajne oprawy a dwie z nich trafią do naszego forumowego kolegi i dodatkowo miałem okazję pierwszy raz w życiu być w podnośniku koszowym i montować oprawę bo jedna OUR-400 została podmieniona na oprawę OUS250 którą przerobiłem na OUR250 bo Tomek nie cierpi światła sody :)

Re: [Lampa] OUR-400

PostNapisane: 25 sierpnia 2017, 21:58
przez galad
Wynika z twojego opisu że za te 400setki musiałeś zamontować coś innego?

Re: [Lampa] OUR-400

PostNapisane: 25 sierpnia 2017, 22:13
przez Lampa
galad napisał(a):Wynika z twojego opisu że za te 400setki musiałeś zamontować coś innego?

Za jedną z tych 5ciu sztuk zrobiłem podmiankę...

Re: [Lampa] OUR-400

PostNapisane: 26 sierpnia 2017, 02:20
przez trojmiejski
Jeśli chodzi o akcję odpalania to na razie wrzuciłem dwie części fotorelacji, kolejne zdjęcia wrzucę wkrótce:
viewtopic.php?p=248032#p248032
viewtopic.php?p=248090#p248090

Re: [Lampa] OUR-400

PostNapisane: 26 sierpnia 2017, 11:56
przez JeD
Jestem zachwycony, niesamowita sprawa. Gratuluję nabytków i czekam na efekty remontu, i wszystkie fotki naszego kolegi z Pomorza :)

Re: [Lampa] OUR-400

PostNapisane: 26 sierpnia 2017, 12:00
przez latarnik
Bardzo rzadka zdobycz, gratuluję ;)

Re: [Lampa] OUR-400

PostNapisane: 26 sierpnia 2017, 21:18
przez Lampa
Wyczyściłem z grubsza klosz w jednej OUR400, wkręcony jest LR ale zdjęcia odpalonej wyszły beznadziejnie więc tylko fotka nie odpalonej...
Obrazek

Re: [Lampa] OUR-400

PostNapisane: 27 sierpnia 2017, 15:34
przez latarnik
Widzę że te refraktory w kloszu są dobrze zaprojektowane by dać większość żwiatła na boki. W OURW już nie były tak sprawne.

Ciekawe czemu tą oprawę produkowali tak krótko?

Z tej rodziny dalej produkowali tylko OUR125, a OUR 250 chyba nigdy nie było?