Mi tam bardziej pasuje chłodne światło myślałem nad zastosowaniem HQI-E 150W ale nie znalazłem z gwintem e40 zresztą cudów nie wymagam dobrze by było żeby lampa miała bańkę powlekaną . Po dokładniejszym przyjrzeniu się klapce zauważyłem że ma pełno małych purchli pod którymi są ogniska rudej i dochodzę do wniosku że chyba rozmontuje ją na części pierwsze dokładnie oczyszczę później pomaluję podkładem i na końcu farbą , jedynie nieruszony pozostawię kawałek z tabliczką znamionową .
Swapnij oprawkę na E27 i wtedy wkręcaj MH150W Przynajmniej nie będzie już kusiło wkręcić sody A co do TUZa to raczej uszkodzenie mu nie grozi tylko, że MH z czasem odpala coraz oporniej a te stare TUZy to fajne są w kolekcji ale użytkowo kiepsko sobie radzą, mają niższe napięcie na wyjściu niż współczesne UZ
Precz z przewodami YDYt, oraz podobnymi w instalacjach elektrycznych !
Przedstawiam wam klapkę strady po procesie usuwania rudej Klapka została pomalowana dwa razy podkładem epoksydowym a na niego poszły dwie warstwy hammerite młotkowanego , wiem nie bardzo pasuje ten kolor do strady ale w pobliskim sklepie nie było innego a w końcu chyba kwadratówki występowały w kolorze młotkowym , malowane pędzlem bo nie chciało mi się już bawić w rozkładanie pistoletu malarskiego . Prawilne źródełko światła zostało już zamówione jak dotrze będą fotki w akcji akurat już się fajnie zazieleniło to można zrobić ładne fotki .
Zrobiłem tak jak było fabrycznie na nity dopiero teraz uświadomiłem sobie że może być problem z wymianą dławika , ale zawsze klapkę można zdjąć na ziemię i rozwiercić nity .
kamil napisał(a):Zrobiłem tak jak było fabrycznie na nity dopiero teraz uświadomiłem sobie że może być problem z wymianą dławika , ale zawsze klapkę można zdjąć na ziemię i rozwiercić nity .
no właśnie, rozwiercić ja w zadnej stradzie którą robiłem nie dawałem nitów, tylko śruby, dużo łatwiej i szybciej się to wtedy wymienia, no i nie ma ryzyka pokaleczenia farby na klapie wiertłem
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Ja też gdzie się da (nie tylko w oprawach) jeśli trafię na nity, które muszę rozwiercić do wymiany lub naprawy czegoś to po dokonaniu naprawy stosuję śruby Najchętniej z łbem pod klucz imbusowy lub wkrętak krzyżowy, tych na płaski wkrętak nie stosuję prawie w ogóle bo po czasie może być problem z odkręceniem.
Precz z przewodami YDYt, oraz podobnymi w instalacjach elektrycznych !