W tej latarni trójkomorowej są ciekawe oprawki. Żarówki zapewne z trzonkiem gwintowym E-14. Ale są dodatkowe blaszki, których zadaniem było dodatkowe trzymanie trzonka, aby nie następowało samoistne wykręcanie żarówek od drgań trakcji szynowej. Oryginalnie zapewne stosowano tam żarówki niskonapięciowe na 12 albo 24 V, co jest typowe dla semaforów kolejowych.
nie wiem, jakie są te żarówki, bo wszystkie są odklejone od trzonków ze starości i od wilgoci pewnie .może doszukam się czegoś , (Niemcy stosowali też mniej typowe napięcie 30V.) latarnia zwrotnicowa w akcji