www.lighting-gallery.pl

Nie wiem czy był podobny temat, osobiście nie znalazłem. Przy przeglądaniu zbioru ojca różnych elementów elektrycznych znalazłem parę starych wyświetlaczy w postaci kapsułek, nie znam się na tej dziedzinie lecz są to bodajże wyświetlacze próżniowe:

To są lampy elektronowe, taki typ wyświetlacza nazywa się Nixie lub VFD.
Zasilanie: żarzenie zależnie od modelu, rzędu 1,2 - 6V czasem wyżej, napięcie anodowe to kilkadziesiąt woltów, sterowanie za pomocą siatek - napięcie ujemne na siatce odcina świecenie dodatnie je włącza. Na pierwszych zdjęciach jedna z najpopularniejszych takich lampek w Polsce - IW-6 prod b. ZSRR.
Dla lampy IW-11 (IV-11, ИВ-11) żarzenie 1,5V, siatka +22V, anodowe maksymalnie +30V, zazwyczaj około 22 przez rezystor rzędu 22kΩ.

Amiśku nixie to lampa gazowana, to neonóweczka z cyframi-elektrodami, a VFD to lampka próżniowa elektronowa z luminoforem, swoją drogą zegar nixie z dużymi lampami to baja

Witam

Lampy Nixie stosowano w celu zmniejszenia wymiarów urządzeń pomiarowych cyfrowych, wcześniej stosowano miniaturowe żaróweczki, do których były przypisane cyferki. W polskim sprzęcie stosowano je najczęściej w multimetrach i wskaźnikach cyfrowych oraz w częstościomierzach. Jedną z najpopularniejszych tego typu lamp jest LC-531 produkcji Dolam.

Lampy Nixie są chyba też inaczej sterowane, jeśli dobrze mówię wyświetlacze są sterowane tak ze każda cyfra jes zapalana osobno a w klasycznych 7segmentowych za pomoćą kodu 7 segmentowego zapalane odpowiednie segmenty

Oj bo mi się pokręciło niepotrzbnie wstawiłem słowo Nixie. Jest tak:
Nixie to są lampy jak neonówki, ale mogą być też takie siedmiosegmentowe plus kropka (miałem taką). Popularniejsze są takie, w których jest 10 osobnych elektrod-cyferek 0-9. Napięcie zasilania to kilkadziesiąt woltów, tak jak dla neonówek, którymi są. Sławek ma rację, takie lampki produkował Dolam i były popularne np w częstościomierzach i niektórych woltomierzach panelowych.
VFD to lampa próżniowa z żarzoną katodą, siatką i ekranem luminescencyjnym, takim jak wskaźniki dostrojenia. VFD mogą też wyświetlać różne znaczki, wystarczy, by luminofor był ukształtowany w odpowiedni sposób. Były mega popularne w magnetowidach i nadal bywają stosowane w urządzeniach RTV takich jak kino domowe. Wyprodukowano wiele kalkulatorów z takimi wyświetlaczami. Te lampki wyżej to są VFD, siedmiosegmentowe.
Są też produkowane wielocyfrowe wyświetlacze, w których steruje się sekwencyjnie - za pomocą podania napięcia na właściwą siatkę wybiera się cyfrę, a w tym czasie podaje się napięcie na właściwe segmenty i cyfra się zaświeca. Opóźnienia przy takim sterowaniu skutkują tzw "duchami", z którymi trudno walczyć na drodze elektronicznej, więc stosuje się filtr przyciemniający.
Jako ciekawostkę powiem, że zrobiłem kiedyś odbiornik radiowy z takich trzech wyświetlaczy VFD, używając ich jako lamp elektronowych - triod. Wzmocnienie było słabiutkie, ale pracowało przy bardzo niskim napięciu anodowym z dwóch baterii 6F22. Odbiornik odbierał pasmo fal krótkich 3,5MHz.

amisiek napisał(a):Oj bo mi się pokręciło niepotrzbnie wstawiłem słowo Nixie. Jest tak:
Nixie to są lampy jak neonówki, ale mogą być też takie siedmiosegmentowe plus kropka (miałem taką). Popularniejsze są takie, w których jest 10 osobnych elektrod-cyferek 0-9. Napięcie zasilania to kilkadziesiąt woltów, tak jak dla neonówek, którymi są. Sławek ma rację, takie lampki produkował Dolam i były popularne np w częstościomierzach i niektórych woltomierzach panelowych.
VFD to lampa próżniowa z żarzoną katodą, siatką i ekranem luminescencyjnym, takim jak wskaźniki dostrojenia. VFD mogą też wyświetlać różne znaczki, wystarczy, by luminofor był ukształtowany w odpowiedni sposób. Były mega popularne w magnetowidach i nadal bywają stosowane w urządzeniach RTV takich jak kino domowe. Wyprodukowano wiele kalkulatorów z takimi wyświetlaczami. Te lampki wyżej to są VFD, siedmiosegmentowe.
Są też produkowane wielocyfrowe wyświetlacze, w których steruje się sekwencyjnie - za pomocą podania napięcia na właściwą siatkę wybiera się cyfrę, a w tym czasie podaje się napięcie na właściwe segmenty i cyfra się zaświeca. Opóźnienia przy takim sterowaniu skutkują tzw "duchami", z którymi trudno walczyć na drodze elektronicznej, więc stosuje się filtr przyciemniający.
Jako ciekawostkę powiem, że zrobiłem kiedyś odbiornik radiowy z takich trzech wyświetlaczy VFD, używając ich jako lamp elektronowych - triod. Wzmocnienie było słabiutkie, ale pracowało przy bardzo niskim napięciu anodowym z dwóch baterii 6F22. Odbiornik odbierał pasmo fal krótkich 3,5MHz.

Mam nawet kilka VFD z amplitunerów, odtwarzaczy CD... może się skuszę na odbiornik na fale średnie, albo długie.

Fajne lampki Zdaje się, że też kilka gdzieś mam.

Kalkulator z wyświetlaczem złożonym z takich lamp:

No to już wiem co siedzi w moim kalkulatorku takim jak na fotce Moog'a.